Robert Kiyosaki, znany inwestor i autor bestsellerów finansowych, ponownie zabrał głos w sprawie rynku metali szlachetnych. W serii wpisów w mediach społecznościowych przedstawił swoje stanowisko dotyczące srebra, które jego zdaniem wciąż znajduje się na wczesnym etapie długoterminowego trendu wzrostowego.
Robert KiyosakiRobert Kiyosaki. Grafika wygenerowana przez ChatGPT.

„Czy nie jest już za późno?” – odpowiedź Kiyosakiego

W jednym z ostatnich wpisów Robert Kiyosaki odniósł się do pytania, które często pojawia się wśród inwestorów indywidualnych: czy przy obecnym poziomie cenowym zakup srebra ma jeszcze sens. Jak napisał, wszystko zależy od perspektywy.

„Jeśli uważasz, że srebro jest na historycznych maksimach, to faktycznie jest za późno”

– stwierdził. Jednocześnie dodał, że sam postrzega sytuację zupełnie inaczej.

„Ja wierzę, że srebro dopiero się rozkręca”

– podkreślił, wskazując, iż scenariusz cenowy w przedziale 70–200 USD za uncję w 2026 r. jest, jego zdaniem, możliwy.

Robert Kiyosaki zaznaczył, że istnieje wiele argumentów przemawiających za takim wariantem, choć nie przedstawił ich szczegółowo w samych wpisach. Zamiast tego zachęcił odbiorców do samodzielnej analizy.

„Sugeruję, aby zajrzeć na YouTube, posłuchać argumentów za i przeciw, a potem samemu podjąć decyzję”

– napisał.

Długoterminowa strategia i osobiste doświadczenie

Autor „Bogatego ojca, biednego ojca” odwołał się również do własnej historii inwestycyjnej. Jak przypomniał, zaczął kupować srebro już w 1965 r., gdy jego cena wynosiła mniej niż 1 USD za uncję. Co istotne, według Roberta Kiyosakiego nie zmieniło się jedno: konsekwencja w akumulowaniu aktywa.

„Kupowałem srebro, gdy kosztowało mniej niż dolara za uncję. Nadal kupuję srebro przy cenie 70 USD”

– napisał, sugerując, że kluczowe znaczenie ma długoterminowe podejście, a nie próby idealnego wyczucia momentu rynkowego.

W jego opinii prawdziwe bogactwo buduje się poprzez wiedzę i doświadczenie.

„Najlepszym sposobem, by stać się bogatszym, jest prowadzenie własnych badań. Zacznij od małych kroków”

– podkreślił, dodając, iż nawet błędy inwestycyjne są cenną lekcją.

„Ucząc się na porażkach i sukcesach, stajesz się naprawdę bogatą osobą. To jest bezcenne”.

Srebro „gorętsze niż złoto” i ostrzeżenie przed bańkami

W innym wpisie Robert Kiyosaki poinformował, że srebro przekroczyło poziom 80 USD za uncję. Zwracając się do inwestorów określanych jako „silver stackers”, napisał, iż cierpliwość zaczyna się opłacać, a sam metal jest obecnie „gorętszy niż złoto”.

Równolegle inwestor zwrócił uwagę na ryzyka systemowe. W poście z 24 grudnia ostrzegł przed bańką na rynku sztucznej inteligencji oraz narastającym globalnym zadłużeniem. Powołał się przy tym na opinie Warrena Buffetta, których regularnie słucha. Według Kiyosakiego zagrożenia te mogą być większe niż podczas pęknięcia bańki internetowej z początku XXI wieku.

Jak zaznaczył, w „niebezpiecznych czasach” kluczowe staje się uważne śledzenie głosów doświadczonych inwestorów oraz dywersyfikacja źródeł wiedzy – także w kontekście decyzji dotyczących takich aktywów jak srebro.

Redakcja poleca również: