Nie da się ukryć, że to naprawdę pracowita bestia. Jak sama wielokrotnie podkreślała, nie jest Mariah Carey czy Arianą Grande. Ma inny głos, inną jego budowę, barwę i to czyni ją wyjątkową. Jednak, jak się okazuje, nie trzeba śpiewać C trzykreślnego, by zdobyć uznanie słuchaczy.

Poznaj kontekst z AI

  • Jaka jest nowa płyta Julii Wieniawy?
  • Kiedy miała miejsce premiera teledysku do 'Skoki w bok’?
  • Jakie tematy poruszają piosenki na albumie 'Światłocienie’?
  • Czy album 'Światłocienie’ zdobył jakieś nagrody?

Julia Wieniawa jest artystką świadomą, która w pełni wie, jak zaprezentować się z najlepszej strony. Dowodem na to jest album „Światłocienie”, który przedstawia zarówno mroczną, jak i jaśniejszą stronę wokalistki. Wszystkie numery, które znalazły się na krążku, zostały napisane z myślą o jej możliwościach wokalnych, wrażliwości, a co najważniejsze — niosą za sobą unikalny przekaz.

„Kocham” to manifest kobiecości i siły, „Sobą tak” opowiada o wolności, „Skoki w bok” są dość kontrowersyjne, pełne seksapilu i namiętności. Każda piosenka na płycie jest inna, a Wieniawa wypada w nich naprawdę znakomicie.

Po raz pierwszy miałem okazję usłyszeć ją na żywo i nie ukrywam, że zrobiła na mnie naprawdę piorunujące wrażenie. Jednym słowem — pracowita bestia. Wokalnie nie ma do czego się przyczepić. Wieniawa wie, jak używać swojego głosu i jest naprawdę w pełni świadomą artystką. Ta świadomość obejmuje też jej ciało i scenę, po której porusza się jak ryba w wodzie.

W piątek 26 września premierę miał także teledysk do piosenki „Skoki w bok”. To wideo to istny majstersztyk. Jakie to jest „gęste”, takie wręcz aż „tłuste”. Tango, które artystka tańczy w klipie, zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Momentami przypomniało mi to choreografię Fergie do piosenki „Be Italian” z musicalu „Nine”. Ten teledysk ocieka aż seksapilem. Gdybym jednak miał coś doradzić, minimalnie zdjąłbym z intensywności, bo momentami ciężko było mi się skupić. Ale poza tym, brawo za pomysł, bo to produkcja na naprawdę wysokim poziomie.

Co tu dużo mówić, Julia tańczy, śpiewa, jest naprawdę świetną artystką, a teraz wydała płytę, która już przed premierą pokryła się złotem, Czy to kwintesencja sukcesu? Nie każcie odpowiadać mi na to pytanie. Wieniawa po raz kolejny zamyka usta hejterom i nie musi przy tym zbyt wiele mówić. Wystarczy zaśpiewać. Tylko tyle i aż tyle. Polecam „Światłocienie” każdemu, kto jest otwarty na nowe brzmienia. Z pewnością każdy znajdzie tam coś dla siebie.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.