W skrócie
-
Radosław Sikorski skrytykował Karola Nawrockiego za wizytę w rosyjskim muzeum w 2018 roku.
-
Wpis Sikorskiego odnosi się do muzeum promującego stalinowską wersję historii II wojny światowej.
-
Wizyta Nawrockiego w Moskwie odbyła się cztery lata po aneksji Krymu przez Rosję.
Radosław Sikorski opublikował w poniedziałek na platformie X wpis odnoszący się do aktywności politycznej Karola Nawrockiego w czasach poprzedzających jego prezydenturę.
Szef MSZ zamieścił zrzut ekranu wpisu opublikowanego w 2018 roku na profilu Muzeum Zwycięstwa w Moskwie. W jego treści relacjonowano wizytę Karola Nawrockiego, wówczas dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Sikorski pokazał archiwalne zdjęcie Nawrockiego. „Ja bym nie pojechał”
„Dziś gośćmi Muzeum Zwycięstwa byli przedstawiciele kierownictwa Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. W ramach wizyty zwiedzili oni główną wystawę 'Czyn i Zwycięstwo Wielkiego Narodu’, kompleks dioram muzeum oraz obejrzeli niezwykły film 3D 'Droga do Zwycięstwa’ pod kopułą Sali Chwały. Tego samego dnia dyrektor Muzeum Zwycięstwa, Aleksandr Szkolnik, spotkał się z dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej, Karolem Nawrockim, aby omówić perspektywy rozwoju obu instytucji” – donosiła placówka w swoim wpisie.
Do wpisu dołączono zdjęcie Nawrockiego w towarzystwie przedstawicieli moskiewskiej muzeum. „Po Anschlussie (aneksji – red.) Krymu ja bym nie pojechał do muzeum propagującego stalinowską wersję drugiej wojny światowej” – skomentował archiwalny wpis Radosław Sikorski.
Przypomnijmy, do nielegalnego anektowania Krymu doszło w 2014 roku. Wizyta Nawrockiego w Moskwie odbyła się cztery lata później.
Muzeum Zwycięstwa w Moskwie. Kontrowersje wokół placówki
Muzeum Zwycięstwa w Moskwie, zwane też Centralnym Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej przyjmuje propagandową narrację dotycząca II wojny światowej, nazywając ją „Wielką Wojną Ojczyźnianą”, marginalizując przy tym wydarzenia, które miały miejsce w latach 1939-1941.
Konflikt przedstawiany jest przez placówkę jako akt obronny. Sam Aleksandr Szkolnik uznawany jest z kolei za współpracownika Władimira Putina.
Prof. Dudek: Nie spodziewam się przełomu po dzisiejszej rozmowie Trump-ZełenskiPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
