Wielowątkowa, intensywna debata o polskiej gospodarce w gronie przedstawicieli świata biznesu, polityki oraz nauki i środowiska eksperckiego odbędzie się 9 lutego 2026 r. w Warszawie. Zapraszamy na EEC Trends. Rejestracja dostępna na stronie wydarzenia.

  • Sejm wciąż nie zajął się obywatelskim projektem „Solidarności” dotyczącym emerytur stażowych, które pozwalałyby kończyć aktywność zawodową nawet 5-7 lat wcześniej.
  • Prace legislacyjne utknęły z powodu braku oficjalnego stanowiska rządu, choć Ministerstwo Rodziny przygotowało już projekt odpowiedniego dokumentu i prowadzi uzgodnienia międzyresortowe.
  • Związkowcy sygnalizują gotowość do kompromisu – dopuszczają m.in. wydłużenie wymaganego stażu pracy.

Jak podaje „Fakt”, Sejm wciąż nie zajął się obywatelskim projektem dotyczącym emerytur stażowych. Inicjatywa przygotowana przez „Solidarność” przewiduje, że o prawie do wcześniejszego zakończenia aktywności zawodowej decydowałby nie wiek, lecz długość okresu składkowego – 35 lat w przypadku kobiet i 40 lat w przypadku mężczyzn.

W przypadku osób, które wcześnie rozpoczęły pracę, emerytura mogłaby być przyznana nawet pięć-siedem lat wcześniej niż obecnie. Warunkiem byłoby uzbieranie składek, które pozwoliłyby na wypłatę co najmniej minimalnej emerytury – napisał dziennik.

Gazeta zwraca uwagę, że dalsze prace nad projektem blokuje brak oficjalnego stanowiska rządu.

7 lat wcześniej na emeryturę? Rząd pracuje nad zmianami

Wiceminister rodziny Sebastian Gajewski przekazał, że jego ministerstwo zostało zobowiązane do przygotowania projektu stanowiska rządu w sprawie ewentualnego wprowadzenia emerytur stażowych.

Przygotowany projekt dokumentu rządowego został przekazany Stałemu Komitetowi Rady Ministrów, który zobowiązał resort do przeprowadzenia uzgodnień międzyresortowych w sprawie omawianego projektu stanowiska – napisał w odpowiedzi na interpelację poselską.

Przedstawiciele związków zawodowych deklarują gotowość do kompromisu. Jak wskazuje „Fakt”, dopuszczają oni podniesienie wymaganego stażu, na przykład do 38 lat dla kobiet i 43 lat dla mężczyzn. Jednocześnie są skłonni zaakceptować rozwiązanie, w którym zgromadzony kapitał zapewniałby świadczenie na poziomie 120-150 proc. minimalnej emerytury.

©

Materiał chroniony prawem autorskim – zasady przedruków określa
regulamin