W skrócie
-
Władimir Putin podpisał dekret o całorocznym poborze do wojska w Rosji.
-
Planowany pobór w 2026 roku obejmie ponad 250 tysięcy osób w wieku od 18 do 30 lat.
-
Rozszerzenie poboru ma zapobiec konieczności mobilizacji w związku z wojną w Ukrainie.
Telewizja Biełsat, powołując się na niezależną rosyjską agencję informacyjną SOTA, poinformowała, że Władimir Putin podpisał pierwszy dekret ustanawiający całoroczny pobór do wojska. Zgodnie z nim w nadchodzącym roku Rosja planuje pobór 261 000 osób w wieku od 18 do 30 lat.
Do podpisania ustawy ustanawiającej tego typu działania doszło 4 listopada, czyli w Dniu Jedności Narodowej. Biełsat przekazała, że decyzja Putina to sposób na uniknięcie mobilizacji w związku z inwazją na Ukrainę.
Rosja. Putin podpisał pierwszy dekret ustanawiający całoroczny pobór do wojska
Redakcja wspomnianej telewizji zwróciła uwagę, że do tej pory do poborów dochodziło sezonowo – dwa razy w roku. Dziennikarze dodali ponadto, że tegoroczny jesienny pobór do rosyjskiego wojska „pobił dziewięcioletni rekord”.
Od 1 października do armii Kremla miało zostać wcielonych „135 tysięcy mężczyzn w wieku od 18 do 30 lat”.
Telewizja Biełsat dodała ponadto, że wiosenny pobór do wojska był z kolei „największy od 14 lat”. W tamtym okresie do armii dołączyło około 219 000 mężczyzn.
Przypomnijmy, że na początku 2024 roku wiek poborowy w Rosji został podwyższony do 30 roku życia. Wcześniej do wojska mogli zostać wcieleni mężczyźni w wieku od 18 do 27 lat.
Wojna w Ukrainie. Analityk: Rosja zanotowała poważne straty w ludziach
Dodajmy, że amerykański analityk wojskowy ukraińskiego pochodzenia Michael Kofman zauważył podczas wywiadu udzielonego Ukraińskiej Prawdzie, że Rosja w 2025 roku zanotowała poważne straty w ludziach.
– Już w grudniu można zaobserwować spowolnienie na polu walki spowodowane znacznymi stratami – mówił Kofman.
– W tym roku najprawdopodobniej ponad 90 proc. żołnierzy kontraktowych, których rekrutowała Rosja, poszło na pokrycie strat. Rosjanie nie są już w stanie rozbudowywać swoich sił, tak jak w roku poprzednim – podkreślił analityk.
Kofman zauważył także, że jeżeli obecne tendencje się utrzymają, Rosja w przyszłym roku będzie musiała zmierzyć się z problemami z obsadą jednostek i dostępnością siły roboczej.
– Rosja ma więcej ludności niż Ukraina, ale cierpi na dotkliwy niedobór siły roboczej. (…) Znalezienie ludzi do wojska i do pracy w kompleksie wojskowo-przemysłowym jest bardzo kosztowne dla gospodarki – zauważył Kofman.
Źródła: Biełsat, SOTA, Ukraińska Prawda
Z dziećmi w wysokich górach. Nie mieli czekanów i asekuracji. Mieli… jabłuszkaPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
