Obywatel jednego z afrykańskich krajów został zatrzymany przez Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości. Podejrzany usłyszał zarzuty prania pieniędzy oraz fałszerstw, które związane były z prowadzeniem tzw. oszustw nigeryjskich i Business Email Compromise (BEC). Zatrzymany mężczyzna wykorzystywał fałszywe tożsamości, podszywając się m.in. pod pracowników platform wiertniczych, zagranicznych piosenkarzy czy pilotów, aby oszukiwać ofiary na portalach społecznościowych.

Wideo ze Stegny. Ludzie uciekali w popłochu

Proceder prania pieniędzy obejmował uruchamianie kont bankowych w polskich bankach, wykorzystywanych do transferu środków pochodzących z fałszywych transakcji. Oszustwa te dotyczyły również przechwytywania e-maili między kontrahentami, co miało miejsce nie tylko w Polsce, ale także w Europie i Stanach Zjednoczonych.

W trakcie operacji służby zabezpieczyły dowody elektroniczne i dokumenty, w tym sfałszowane prawa jazdy z różnych krajów. Policjanci szacują straty na ok. 1 mln zł, a zarekwirowane mienie oszacowano na wartość 300 tys. zł.

Podejrzany odpowie za 12 zarzutów, głównie związanych z praniem pieniędzy i fałszerstwami dokumentów. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia. Obecnie jest tymczasowo aresztowany, a śledztwo nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową Lublin-Południe trwa i może objąć innych członków grupy przestępczej.

Śledztwo jest w fazie rozwojowej, a policja kontynuuje czynności zmierzające do ujawnienia dalszych powiązań i zatrzymania kolejnych podejrzanych.

Źródło: Centralne Biur Zwalczania Cyberprzestępczości