Świadczenie ratownicze to dodatek do emerytury dla emerytowanych strażaków-ochotników oraz członków innych służb ratowniczych, takich jak ratownicy górscy. Zasady jego przyznawania i wypłacania reguluje ustawa z 17 grudnia 2021 roku. Jego obecna wysokość po marcowej waloryzacji wynosi 273 złote.
Przypomnijmy, że w tym roku waloryzacja emerytur i rent wynosi 5,5 proc. Wskaźnik waloryzacji jest ustalany na podstawie danych ekonomicznych GUS za 2024 roku (tj. 3,6 proc. inflacji i 12,4 proc. wzrostu płac – waloryzacja polega na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru przez wskaźnik waloryzacji).
Świadczenie ratownicze
Dodatek wprowadzono jako docenienie wysiłku i poświęcenia, a także ryzyka utraty zdrowia i życia, które wiążą się z tego rodzaju zawodami. Za wypłatę dodatku odpowiedzialny jest Zakład Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Z danych resortu wynika, że dotychczas świadczenie przyznano ponad 112 tysiącom osób. Najwięcej beneficjentów pochodzi z województw mazowieckiego, wielkopolskiego i lubelskiego.
Warto pamiętać, że świadczenie ratownicze nie podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym ani nie są od niego odprowadzane składki na ubezpieczenie zdrowotne. Aby je otrzymać należy złożyć odpowiedni wniosek.
Jaka waloryzacja w przyszłym roku?
GUS podał dane dot. inflacji w sierpniu. Wskazano, że w ubiegłym miesiącu inflacja wyniosła 2,9 proc. To wyraźnie mniej niż zakłada rząd na przyszły rok. Im niższa inflacja, tym niższa waloryzacja. W praktyce oznacza to, że waloryzacja będzie de facto groszowa. „Zgodnie z najnowszymi danymi seniorzy z najniższym minimalnym świadczeniem 1878,91 zł brutto dostaliby raptem 71,65 zł podwyżki.
Czytaj też:
Koniec z 800 plus na pierwsze dziecko? Była wicepremier: Byłabym skłonna postawić taką tezęCzytaj też:
Polska zawyża liczbę ofiar rzezi wołyńskiej? Szokujące sugestie ukraińskich urzędników