W czwartek, 25 września, Trump rozmawiał z tureckim prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem. Prezydent USA Donald Trump wykorzystuje atrakcyjność zaawansowanego amerykańskiego uzbrojenia, aby wywrzeć presję na kluczowego sojusznika NATO, żeby ten zerwał swoje finansowe powiązania z Moskwą.

Węgry i Słowacja odrzucają żądania wstrzymania importu rosyjskiej ropy. Według informacji „Kyiv Post” w przypadku Turcji Trump postawił na stole ofertę. Podczas spotkania z Erdoganem amerykański prezydent postanowił zasygnalizować to w nietypowy sposób.

Podczas spotkania z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem prezydent USA Donald Trump miał przypinkę do klapy w kształcie myśliwca. Zasygnalizował w ten sposób, że USA mogą znieść zakaz sprzedaży F-35 Ankarze

Podczas spotkania z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem prezydent USA Donald Trump miał przypinkę do klapy w kształcie myśliwca. Zasygnalizował w ten sposób, że USA mogą znieść zakaz sprzedaży F-35 AnkarzeAndrew Harnik/Getty Images / Getty Images

Sam Trump zasugerował dziennikarzom, że wierzy, iż Erdogan „zgodzi się”, jeśli zostanie o to poproszony. „On potrzebuje pewnych rzeczy, my potrzebujemy pewnych rzeczy. Dojdziemy do porozumienia” — powiedział Trump o Erdoganie kilka godzin po spotkaniu w Gabinecie Owalnym.

Trump wykazał się pewnością siebie, stwierdzając: „nie chcę tego mówić, ale jeśli będę chciał, on to zrobi”. Odniósł się w ten sposób do zakończenia importu rosyjskiej ropy przez Ankarę. Trump sformułował żądanie, dokonując istotnego rozróżnienia: Turcja, jako kraj nadbrzeżny, ma „wiele możliwości” importowania surowców energetycznych.

„Małżeństwo z rurociągiem”

Tymczasem Węgry i Słowacja, które nie mają dostępu do morza, powołując się na realia geograficzne, odmawiają podporządkowania się presji Stanów Zjednoczonych.

Jeden z amerykańskich urzędników w rozmowie z serwisem Kyiv Post określił obecną debatę z Europejczykami mianem walki między „wieloma opcjami” a „małżeństwem z jednym rurociągiem [Przyjaźń]”, który od dziesięcioleci dostarcza ropę do Europy.

Amerykańscy urzędnicy powiedzieli w rozmowie z serwisem Kyiv Post, że kilka godzin przed spotkaniem z Erdoganem Trump przeprowadził rozmowę telefoniczną z premierem Węgier Viktorem Orbanem.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Rozmowa nie przyniosła jednak żadnej zmiany w stanowisku Budapesztu. Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto po rozmowie Trumpa z Orbanem podkreślił, że dostawy surowców energetycznych do jego kraju „nie mogą być zagwarantowane bez rosyjskiej ropy i gazu” ze względu na „czynniki geograficzne i fizyczne”.

Szijjarto zaznaczył, że Węgry odpowiadają jedynie za 2,2 proc. rosyjskiego eksportu ropy, oskarżając inne kraje Europy Zachodniej o „hipokryzję”. Stwierdził, że importują one więcej rafinowanych produktów rosyjskich za pośrednictwem krajów trzecich, takich jak Indie.

Podobnie słowacka minister gospodarki Denisa Sakova ostrzegła, że przedwczesne ograniczenie importu z Rosji „grozi poważnym uszczerbkiem dla słowackiego przemysłu i gospodarki”.

Obie stolice stwierdziły, że całkowite zastąpienie rosyjskiej ropy naftowej wymagałoby kosztownej, długoterminowej przebudowy infrastruktury rafineryjnej i sieci transportowej.

Opór Budapesztu i Bratysławy umacnia polityczne i logistyczne wyzwanie dla strategii administracji polegającej na ekonomicznym zdławieniu Rosji. Naciski na członków NATO, aby ograniczyli finansowanie Moskwy, pojawiają się w kontekście zmiany retoryki prezydenta USA w sprawie inwazji na Ukrainę.

Trump wyraził krytykę wobec Kremla, stwierdzając, że jest „bardzo rozczarowany prezydentem Putinem”, nazywając wojnę „szaleństwem” i ubolewając nad „marnotrawstwem ludzkiego życia”. Mimo tego, że Donald Trump odniósł się do Federacji Rosyjskiej w stanowczych słowach, nie zdecydował się jeszcze na nałożenie surowych sankcji gospodarczych na ten kraj.