W ubiegłym tygodniu prezydent Karol Nawrocki i wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski uczestniczyli w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Sikorski był pytany w TVN24 w sobotę wieczorem, czy rozmawiał z Nawrockim o rozwiązaniu sporu w sprawie ambasadorów.
– Uzgodniliśmy tryb dojścia do możliwego uzgodnienia. I oby tak się stało – oświadczył. Dopytywany o szczegóły, odparł: – Im mniej o tych sprawach kadrowych będzie w mediach, tym łatwiej będzie się nam porozumieć.
Jak dodał, „to w Pałacu Prezydenckim leży decyzja, żeby Polska miała pełnoprawnych ambasadorów”.
– Jestem gotów rozważyć każde rozwiązanie, pod jednym warunkiem – wskazania podstawy prawnej. Konstytucja mówi, że prezydent powołuje i odwołuje ambasadorów, ustawa mówi, że robi to na wniosek ministra spraw zagranicznych – argumentował szef resortu.
– To rząd opowiada za politykę zagraniczną, konstytucja mówi, że to prezydent współpracuje z premierem i ministrem, a nie na odwrót. Ja złożyłem kilkadziesiąt wniosków (w sprawie powołania ambasadorów – red.), po zasięgnięciu opinii sejmowej komisji spraw zagranicznych, po uzyskaniu zgody państwa przyjmującego, po konwencie służby zagranicznej – powiedział Sikorski.
Spór prezydenta z MSZ. Czy Nawrocki i Sikorski porozumieją się?
W sprawie ambasadorów kością niezgody są przede wszystkim dwa nazwiska: Ryszard Schnepf i Bogdan Klich. Na ich nominacje nie zgadza się prezydent. Wcześniej nie chciał ich podpisać także Andrzej Duda.
Dyplomatyczna bitwa między prezydentem a rządem zaczęła się w marcu ubiegłego roku, kiedy Sikorski podjął decyzję o zakończeniu misji przez ponad 50 ambasadorów oraz o wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo MSZ.
W reakcji na działania Sikorskiego Duda ogłosił, że „nie da się żadnego ambasadora polskiego powołać, ani odwołać bez podpisu prezydenta”. Z powodu braku porozumienia z MSZ w miejsce odwołanych ambasadorów prezydent odmawiał nominacji następców.
Według najnowszych doniesień „Newsweeka”, prezydent Karol Nawrocki złożył premierowi Donaldowi Tuskowi ofertę podziału placówek dyplomatycznych na prezydenckie i rządowe. W obsadzeniu tych pierwszych dominującą rolę ma odgrywać Karol Nawrocki.
Czytaj też:
Jest sześciu nowych ambasadorów. Komunikat Kancelarii Prezydenta