W rozmowie z CNN wicepremier, minister spraw zagranicznych został zapytany o zaskakujący wpis Donalda Trumpa, że Rosja jest „papierowym tygrysem”, a Ukraina „przy wsparciu Unii Europejskiej” może „walczyć i zdobyć całą Ukrainę w jej pierwotnej formie”, a także o perspektywę zakończenia wojny na Ukrainie i naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez – prawdopodobnie – wysłane przez Rosję drony wabiki.
– Myślę, że prezydent Trump widzi to, co widzimy my, czyli że rosyjska ofensywa wygasa – ocenił Sikorski. Polityk powiedział, że ogrom rosyjskiego terytorium nie gra na jej niekorzyść w tym znaczeniu, że tamtejsza obrona nie jest w stanie zagwarantować obrony powietrznej dla wszystkich swoich obiektów.
Wobec tego siły zbrojne Ukrainy zaatakowały już około połowy rosyjskich rafinerii. Konieczność ich ciągłego naprawiania utrudnia funkcjonowanie machiny wojennej. Sikorski ocenił również, że „prezydent Trump jest znany z tego, że lubi popierać zwycięzcę”.
Sikorski: Putin zakończy wojnę tylko jeśli uzna, że nie może wygrać
Wiceszef polskiego rządu nie krył, że ma nadzieję na nałożenie przez Waszyngton poważnych sankcji gospodarczych na Rosję. Polityk ocenił, że „Putin zakończy tę wojnę tylko jeśli uzna, że nie może wygrać”. – By doszedł do tego wniosku, musi być więcej nacisków na rosyjską gospodarkę i więcej pomocy dla Ukraińców – powiedział.
Wicepremier mówił także o zainteresowaniu USA ukraińskimi dronami. – Myślę, że to świadczy o osiągnięciach Ukrainy na tej wojnie – dodał.
Sikorski: Zakończy się jak pierwsza wojna światowa
W opinii Sikorskiego wojna na Ukrainie najprawdopodobniej zakończy się tak jak pierwsza wojna światowa, to znaczy jedna albo druga strona wyczerpie zasoby do jej kontynuowania.
Zdaniem polityka prezydent Rosji inicjując wojnę zakładał, że w Kijowie dojdzie do przewrotu, a społeczeństwo chętnie przywita u siebie rosyjskie wojska.
– Wszystkie te założenia okazały się błędne. Więc jest pogrążony w wojnie, która niszczy rosyjską przyszłość, która już spowodowała milion zabitych i rannych – powiedział Sikorski.
Jednak Putin, kontynuował minister, nie może przyznać się do błędu przed samym sobą ani przed społeczeństwem.
Sikorski powiedział, że Rosja przegrała wiele wojen, a wszystkie je łączy to, że dopiero po ich zakończeniu w państwie tym zaszły reformy. – Więc przegrana Rosji w tej wojnie byłaby dobra nie tylko dla Ukrainy i Europy, ale też dla Rosji – ocenił Sikorski.
Minister: Rosjanie próbowali przetestować Polskę
Odnosząc się do incydentu z dronami, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, Sikorski podkreślił, że władze polskie postrzegają to jako działanie wpisujące się w wojnę hybrydową prowadzoną przez Kreml.
Minister wyraził przekonanie, że drony zostały wysłane do Polski celowo i była to prowokacja. – Oczywiście mamy prawo do obrony naszej przestrzeni powietrznej, zapewnienia bezpieczeństwa naszym obywatelom i ich mienia – powiedział.
– Rosjanie próbowali nas przetestować bez rozpoczynania wojny. Przetestować naszą obronę powietrzną, odporność naszego społeczeństwa, jedność naszych władz i sojuszników – dodał.
Czytaj też:
Lisicki: Albo papierowy tygrys albo zaraz zaatakuje NATO. Trzeba się zdecydowaćCzytaj też:
Dziennikarz apeluje do mediów i polityków: Dość straszenia wojną