Prezydent USA Donald Trump zgodził się na ukraińskie ataki dalekiego zasięgu na cele w głębi terytorium Rosji – oznajmił specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg na antenie Fox News.
Rakieta Tomahawk fot. US Navy
Zapytany w niedzielę, czy Trump zezwolił Ukrainie na ataki pociskami dalekiego zasięgu w głębi Rosji, Kellogg odparł – Sądząc po jego słowach, a także po wypowiedziach wiceprezydenta Vance’a i sekretarza Rubio, myślę, że odpowiedź brzmi: tak. Niech (Ukraina – przyp. red.) korzysta ze zdolności do uderzania w głębi.
Pytany, czy wojska ukraińskie mają zgodę na wykorzystywanie amerykańskiej broni w taki sposób, Kellogg stwierdził, że „jest różnie. Czasem mają, czasem nie”.
Wcześniej portal Axios informował, że Zełenski miał poprosić Trumpa o pociski dalekiego zasięgu Tomahawk. Administracja bierze pod uwagę Tomahawki i inne uzbrojenie dalekiego zasięgu dla Ukrainy – przekazały źródła „Wall Street Journal”. W niedzielę wiceprezydent Vance potwierdził wcześniejsze doniesienia prasy oraz słowa prezydenta Ukrainy.