Bartosz Zmarzlik po raz szósty w karierze został mistrzem świata na żużlu. Mogłoby się wydawać, że kolejne sukcesy gorzowianina spowszechniały Polakom i nie cieszą się już takim zainteresowaniem, jak jeszcze kilka lat temu. Nic bardziej mylnego. Najnowsza analiza Instytutu Monitorowania Mediów pokazuje, że Zmarzlik to wciąż żyła złota dla dyscypliny i sponsorów.
Bartosz Zmarzlik wciąż żyłą złota
Z analizy IMM wynika, że szósty tytuł mistrzowski Zmarzlika osiągnął ponad 72 mln kontaktów medialnych, co stawia go w ścisłej czołówce dotychczasowych sukcesów zawodnika Orlen Oil Motoru Lublin. Lepsze zasięgi wygenerowały jedynie złote medale w sezonach 2020 (86 mln) oraz 2023 (87,5 mln).
ZOBACZ WIDEO: Przyjęła pod dach Ukrainkę. Teraz co miesiąc dostaje od niej taki SMS
W mediach społecznościowych tegoroczny sukces zebrał prawie 187 tys. reakcji, 9 tys. komentarzy i 6,7 tys. udostępnień. Łącznie daje to 202, tys. interakcji. Największe zaangażowanie wygenerowały posty Eurosportu, czyli właściciela praw do transmisji cyklu Speedway Grand Prix. To właśnie tam prezentowano m.in. kluczowe wyścigi z udziałem Zmarzlika.
Zdobywając szósty tytuł, Bartosz Zmarzlik zapisał się w historii. Wcześniej tylko Ivan Mauger oraz Tony Rickardsson wywalczyli taką liczbę złotych medali. „Aż w 48 proc. publikacji w mediach klasycznych wspomniano o tych dwóch legendarnych żużlowcach” – zauważono w analizie IMM. Podkreślono też, że w materiałach poświęconych Polakowi wiele uwagi poświęcono tegorocznej dramaturgii w walce o tytuł. Losy mistrzostwa ważyły się do ostatniego biegu, a Bartosz Zmarzlik pokonał Brady’ego Kurtza różnicą ledwie jednego punktu.
– Analiza medialna pokazuje, że sukcesy Bartosza Zmarzlika nie ulegają zjawisku zmęczenia odbiorców. Wręcz przeciwnie – każdorazowo generują ogromny zasięg i emocje. Decyduje o tym dramaturgia sezonów, personalne rywalizacje oraz fakt, że Zmarzlik wciąż bije rekordy i dołącza do grona największych legend sportu. To sprawia, że jego historia pozostaje świeża i angażująca – zarówno dla kibiców, jak i mediów – przekazał w komunikacie prasowym Tomasz Lubieniecki, kierownik działu raportów medialnych.
Kto sportowcem roku?
Analiza IMM pokazuje, że sukces Bartosza Zmarzlika natychmiast wpisał się również w szerszy kontekst sportowych debat. W mediach społecznościowych i komentarzach pod artykułami rozpoczęła się dyskusja o zbliżającym się plebiscycie na sportowca roku. Gorzowianin zdobył już raz ten tytuł – po swoim premierowym mistrzostwie świata. W kolejnych latach, mimo dominacji w świecie żużlowym, Zmarzlik nie powtórzył tego wyczynu.
Zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin w rywalizacji o miano sportowca 2025 roku będzie miał nie lada konkurencję. Nie tak dawno Iga Świątek zwyciężyła kolejny turniej Wielkiego Szlema w swojej karierze, tym razem triumfując w US Open. W czerwcu Robert Kubica wygrał prestiżowy wyścig 24h Le Mans, zostając drugim kierowcą w XXI wieku (obok Fernando Alonso), który może poszczycić się zwycięstwem w Formule 1, jak i na torze Circuit de la Sarthe.
Na głosy kibiców w plebiscycie będzie mógł też liczyć Mateusz Ponitka, który wraz z kadrą koszykarzy sprawił niespodziankę na Eurobaskecie. Z kolei Robert Lewandowski wraz z FC Barceloną sięgnął po mistrzostwo Hiszpanii i doszedł do półfinału Ligi Mistrzów, co nie powinno umknąć fanom piłki nożnej.
Metodologia badania
Analizę przeprowadzono na podstawie przekazów w polskiej prasie, radiu, telewizji, portalach internetowych i social mediach opublikowanych w dniu rozstrzygającej rundy Grand Prix oraz dwa dni po sukcesie (5-7.10.2019 r., 3-5.10.2020 r., 1-3.10.2022 r., 30.09-02.10.2023 r., 14-16.09.2024 r., 13-15.09.2025 r.).