Ogłoszenie Thomasa Thomasberga nowym trenerem Pogoni Szczecin wywołało spore zamieszanie… w Egipcie. Okazuje się bowiem, że tamtejsi dziennikarze byli przekonani, iż Duńczyk zostanie szkoleniowcem Al-Ahly.

– Nie wiem, jak mocno zaawansowane były rozmowy Thomasberga z Al-Ahly, ale od szesnastej do osiemnastej dostałem 43 wiadomości z wyzwiskami od Egipcjan, że kłamię – śmieje się Daniel Trzepacz, który poinformował wczoraj, że Thomasberg obejrzy mecz Legii Warszawa z Pogonią z perspektywy trybun.

aa

O tym, że Thomasberg podpisze kontrakt z Al-Ahly, przekonany był choćby Amr Fahmy – dziennikarz obserwowany przez 460 tysięcy użytkowników platformy X. Co zabawne, z jego doniesień wynikało, że Duńczyk wygrał walkę o angaż w egipskim klubie z Fatihem Terimem, także (choć omyłkowo) łączonym ostatnio z Pogonią.

Jeszcze wczoraj wieczorem niektóre z egipskich portali ogłaszały Thomasberga przyszłym trenerem najbardziej utytułowanego klubu Afryki.

Tan Kesler – CEO Portowców – rozwiał jednak wątpliwości w programie Liga+Extra.

– Thomas jest fantastyczną osobą, świetnym trenerem. Rozmawialiśmy z nim. Pojawiło się też sporo dużych nazwisk, które chciały prowadzić Pogoń, ale uważamy, że jego umiejętności, przeszłość, praca w Midtjylland i sposób patrzenia na piłkę może wiele dać naszemu zespołowi i pomoże nam ewoluować. Ten trener wniesie bardzo dużo do Ekstraklasy i polskiej piłki, będzie miał też duży wpływ na kibiców, kiedy do nas przyjdzie – ocenił Kesler.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl