Dwa gole strzelił Wiktor Długosz w sobotnim meczu z Lechią Gdańsk. Opuścił jednak boisko z kontuzją i prędko nie zobaczymy go na boisku. Od początku wyglądało to dość poważnie, ale w Koronie Kielce liczyli, że skończy się na strachu.

Przeprowadzone badania nie pozostawiły jednak wątpliwości. W poniedziałek wieczorem Korona  poinformowała, że Długosz uszkodził mięsień dwugłowy uda. 25-latek będzie pauzował przez 8-10 tygodni.

Długosz w pierwszych kolejkach był zdyskwalifikowany (musiał odcierpieć karę za czerwoną kartkę w ostatnim meczu poprzedniego sezonu). I – co ciekawe – Korona oba te spotkania przegrała. A gdy tylko Długosz wrócił, to zespół sześć razy wygrał i trzykrotnie remisował (licząc też Puchar Polski).

To był jeden z ważniejszych zawodników w drużynie Jacka Zielińskiego. Niektórzy kibice Korony byli zdania, że powinien na niego zwrócić uwagę Jan Urban w kontekście reprezentacji Polski.

Kontuzja oznacza jednak, że na kolejny występ w Koronie Długosz prawdopodobnie będzie musiał zaczekać do przyszłego roku. Bardzo wątpliwe, by miał pomóc drużynie jeszcze w rundzie jesiennej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Argentyńska gwiazda nadal zachwyca. Co za gol