Do pożaru doszło po godz. 19 na ul. Moniuszki w Koszalinie. Ogień objął mieszkanie na drugim piętrze czterokondygnacyjnego budynku.

— 35 osób ewakuowało się jeszcze przed przybyciem służb. Dodatkowo 40 osób, decyzją kierującego zadaniami ratowniczymi, zostało ewakuowanych przez strażaków — powiedział Onetowi Bartłomiej Góral ze straży pożarnej w Koszalinie.

Pożar wybuchł w mieszkaniu na drugim piętrze

Pożar wybuchł w mieszkaniu na drugim piętrzePiotr Kowala / PAP

W tej chwili wiadomo, że z mieszkania objętego pożarem strażakom udało się ewakuować jedną osobę. Z mieszkania wyżej strażacy wydobyli kolejnych trzech mieszkańców, w tym dziecko.

— Przy ewakuacji dwóch osób konieczne było wykorzystanie drabiny mechanicznej, pozostałe osoby udało się wydostać przez klatkę schodową — opisał strażak.

Na miejscu działają zespoły ratownictwa medycznego

Na miejscu działają zespoły ratownictwa medycznegoPiotr Kowala / PAP

Pożar w Koszalinie. Dziewięć osób poszkodowanych, w tym dwoje dzieci

Jak przekazali Onetowi ratownicy z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, na miejscu działa cały czas pięć zespołów ratowniczych. W sumie poszkodowanych zostało dziewięć osób.

— Jedną z nich była starsza kobieta, która doznała nagłego zatrzymania krążenia. Po skutecznej resuscytacji pacjentka została przewieziona do szpitala — przekazała Onetowi Natalia Dorochowicz z WSPR w Szczecinie.

Wśród poszkodowanych jest też dwoje dzieci. U wszystkich jest podejrzenie zatrucia dymami pożarowymi.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Pożar budynku w Koszalinie. Sieć obiegły nagrania.

Sieć obiegły filmy ukazujące pożar. Na nagraniu z profilu KoszalinInfo.pl widać płomienie buchające z jednego z okien.

Polskie Radio Koszalin zamieściło z kolei nagranie przedstawiające kłęby dymu nad blokiem. Na miejscu działa sześć zastępów straży pożarnej oraz dwa samochody operacyjne. Są też policja i pogotowie.

Pożar w Koszalinie. Część osób nie może wrócić do domu

Na miejscu służby miejskie podstawiły autobus, w którym schronienie znalazło 19 ewakuowanych osób. — Część mieszkańców zabrali do siebie bliscy — powiedziała Onetowi rzeczniczka koszalińskiego magistratu Anna Makarewicz.

Decyzją Inspektor Nadzoru Budowlanego środkowa klatka budynku nie nadaje się do użytkowania. Na miejscu działa Biuro Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Koszalinie, które zapewni chętnym lokale zastępcze wraz z transportem.

— Czekamy w gotowości na decyzje poszkodowanych — przekazała Anna Makarewicz. Pozostali mieszkańcy z sąsiednich klatek mogą wrócić do swoich mieszkań.

Przyczyna zaprószenia ognia jak dotąd nie jest znana. Okoliczności pożaru będą wyjaśniać teraz policyjni śledczy. Do budynku mają wejść policyjni technicy.

Mieszkańcy organizują noclegi zastępcze

Mieszkańcy organizują noclegi zastępczePiotr Kowala / PAP