Hit 2. kolejki Ligi Mistrzów. Starcie gigantów. Różnie można określać mecz, który odbędzie się w środowy wieczór. FC Barcelona zagra z PSG.

A skoro FC Barcelona, to – wiadomo – Polacy. Hansi Flick pojawił się na konferencji prasowej i został rzecz jasna zapytany o Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego.

Lewandowski strzelił gola w dwóch ostatnich meczach z Realem Oviedo i Realem Sociedad, ale też zmarnował stuprocentową sytuację. Z drugiej strony jest Ferran Torres, który na początku sezonu był pierwszym napastnikiem Barcy i nie dał powodu, by na niego nie stawiać.

– Będziemy potrzebować ich obu – stwierdził dyplomatycznie Flick.

Oczywiście nie chciał podzielić się ze światem informacją, kto wystąpi od 1. minuty.

Brak znaku zapytania dotyczy w zasadzie tylko pozycji bramkarza. Tam – podobnie jak w niedzielę – wystąpi wspomniany już Szczęsny. Polak korzysta na kontuzji Joana Garcii oraz Marca-Andre ter Stegena. Hiszpańscy dziennikarze poddali w wątpliwość, czy Szczęsny jest gotowy do rywalizacji na poziomie Ligi Mistrzów i jako argument podali brak ogrania.

– Jest zawodnikiem FC Barcelony. Mogę tylko powtórzyć to, co powiedziałem ostatnio. To zawodnik, z którym zdobyliśmy trzy tytuły w poprzednim sezonie. Oczywiście, że jest gotowy – powiedział Flick.

Początek meczu FC Barcelona – PSG w środę o godz. 21.

Nasza relacja:

01.10.2025 21:00

Liga Mistrzów

FC Barcelona

FC Barcelona

Paris Saint-Germain

Paris Saint-Germain

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ on to zrobił! Zdobył bramkę z własnej połowy