• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Przewodnicząca składu orzekającego sędzia Aleksandra Szumińska zaznaczyła, że ze względu na dobro pokrzywdzonej w publikacjach w mediach nie można ujawniać inicjałów dziewczynki ani adresu, gdzie doszło do przestępstwa. Sędzia wyłączyła jawność ustnego uzasadnienia wyroku.

Paweł F. został uznany za winnego zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem 11-latki i skazany na 25 lat więzienia. Karę ma odbyć w systemie terapeutycznym dla osób uzależnionych od narkotyków i alkoholu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

  • Jak długo trwała sprawa sądowa?
  • Jakie kary otrzymał Paweł F.?
  • Czy wyrok jest prawomocny?
  • Co sąd orzekł w kwestii kontaktu z pokrzywdzoną?

Sąd orzekł również, że Paweł F. nie może zbliżać się do dziewczynki na odległość mniejszą niż 50 m i zakazał mu kontaktowania się z pokrzywdzoną przez 10 lat. — Sąd orzeka dożywotnio zakaz zajmowania przez oskarżonego wszelkich stanowisk, wykonywania wszelkich zawodów związanych z wychowywaniem, edukacją, leczeniem małoletnich i opieką nad nimi — mówiła sędzia Szumińska.

Ponadto Paweł F. ma zapłacić na rzecz dziewczynki 50 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Sędzia Szumińska, ogłaszając wyrok, zaznaczyła, że oskarżony dopuścił się zarzucanego czynu w ciągu 5 lat po odbyciu łącznej kary więzienia 7 lat i pięciu miesięcy, w tym za umyślne przestępstwo z zastosowaniem przemocy [rozbój i spowodowanie obrażeń].

Sąd zwolnił oskarżonego z kosztów sądowych. Wyrok nie jest prawomocny.

Paweł F. 3 kwietnia 2024 r. w Słupsku podstępem, prosząc 11-latkę wracającą ze szkoły o pomoc, zwabił ją do klatki schodowej bloku. Tam wepchnął ją do mieszkania i zamknął drzwi na klucz. Następnie przewrócił dziewczynkę na podłogę, szarpał, trzymał za włosy, uderzał w twarz, groził śmiercią, a w końcu zgwałcił.