Kolejne niezidentyfikowane bezzałogowce pojawiły się nad infrastrukturą krytyczną oraz budynkami rządowymi. Tym razem taki przypadek miał miejsce w północnych Niemczech, gdzie kilka dronów przelatywało nad stocznią w Kilonii.
Autor. Vale_Photography/Pixabay
O zdarzeniu poinformował niemiecki „Bild”. W miniony czwartek dwa małe bezzałogowce krążyły nad stocznią Thyssenkrupp. Później ich liczba wzrosła. Z poczynionych obserwacji ruchu dronów wynikało, że mogły one dokonywać pomiarów oraz zbierać informacje na temat tamtejszej infrastruktury. Kolejny incydent miał miejsce nad Kanałem Kilońskim (łączącym Bałtyk z Morzem Północnym) oraz nad elektrownią Küstenkraftwerk.
Kolejnymi punktami, gdzie zaobserwowano niezidentyfikowane bezzałogowce były budynek parlamentu krajowego w Kilonii oraz rafineria Heide, która m.in. zaopatruje w paliwo lotnisko w Hamburgu.
O innych przypadkach informował również niemiecki „Spiegel”, według którego drony były widziane nad bazą Bundeswehry w Sanitz oraz w dowództwie marynarki wojennej w Rostocku.
Liczba takich przypadków rośnie
Od początku września w Europie odnotowano liczne incydenty z niezidentyfikowanymi dronami, które naruszyły przestrzeń powietrzną nad lotniskami, bazami wojskowymi i infrastrukturą krytyczną. Służby bezpieczeństwa w kilku krajach, w tym w Danii, Norwegii, Szwecji, Francji i Polsce, wskazują na możliwe ataki hybrydowe. Największe natężenie tego typu zdarzeń odnotowano po 22 września. Wtedy liczne bezzałogowce widziano w wielu krajach:
- nad lotniskami w Kopenhadze, Aalborgu, Billundzie, Esbjergu i Sønderborgu, a także nad bazami wojskowymi, w tym największą bazą w Karup w Danii;
- drony nad lotniskiem w Oslo spowodowały zamknięcie przestrzeni powietrznej na kilka godzin. Podobne obserwacje odnotowano również nad bazami wojskowymi w weekend 27-28 września;
- 22 września niezidentyfikowane drony pojawiły się nad bazą wojskową Mourmelon-le-Grand we Francji, co uruchomiło zwiększone środki bezpieczeństwa;
- 25-26 września dwa duże drony pojawiły się nad archipelagiem Karlskrona w Szwecji, gdzie mieści się główna baza marynarki wojennej.
Podejrzewa się, że część z tych bezzałogowców startuje z jednostek rosyjskiej „floty cieni”. Państwa dotknięte tym zagrożeniem dopiero teraz planują szerokie zakupy systemów antydronowych, ale przede wszystkim zmiany regulacji prawnych. Obecnie bowiem możliwości zwalczania dronów, są nawet mocno ograniczone.