W wyniku nieporozumień między Demokratami i Republikanami rząd federalny USA został w środę sparaliżowany (tzw. shutdown) i został zmuszony do zawieszenia wykonywania większości swoich zadań.

Według agencji Reutera jest to piętnasty impas od 1981 r. Najdłuższy „shutdown” w historii USA trwał 35 dni i miał miejsce podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa w Białym Domu, między grudniem 2018 a styczniem 2019 r. Wówczas spór dotyczył bezpieczeństwa granic, a teraz — ochrony opieki zdrowotnej. Zdaniem ekonomistów nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie udało się wypracować rozwiązanie

Demokraci nie zagłosowali nad krótkoterminowym środkiem wydatkowym zaproponowanym przez Republikanów, który utrzymałby rząd federalny USA do 21 listopada. Powód? Prawica odmówiła uwzględnienia przedłużenia świadczeń zdrowotnych dla niektórych kategorii pacjentów. Zgodnie z planem mają one wygasnąć pod koniec tego roku. Wśród nich jest przedłużenie dotacji udzielanych w ramach tzw. Obamacare, ustawy o ochronie pacjentów uchwalonej za czasów byłego prezydenta Baracka Obamę.

Mike Johnson, spiker Izby Reprezentantów, i Chuck Schumer, lider Demokratów w Senacie. Waszyngton, 17 grudnia 2024 r.Anna Moneymaker / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP / AFP

Mike Johnson, spiker Izby Reprezentantów, i Chuck Schumer, lider Demokratów w Senacie. Waszyngton, 17 grudnia 2024 r.

Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson oskarżył Demokratów o „polityczne gierki z życiem i środkami do życia Amerykanów”. — Chcą nas tylko zastraszyć. A to im się nie uda — odpowiedział Chuck Schumer, lider Demokratów w Senacie.

Chociaż partia Donalda Trumpa ma większość w obu izbach Kongresu USA, uchwalenie ustawy budżetowej wymaga większości 60 ze 100 senatorów. Tymczasem Republikanie mają w Senacie tylko 53 miejsca.

Agencje rządowe ostrzegły, że shutdown będzie miał dalekosiężne skutki, od niemożności płacenia kontrolerom ruchu lotniczego i personelowi wojskowemu po możliwe zwolnienia 740 tys. pracowników federalnych. Nawet amerykańskie ambasady ograniczają swoją działalność z powodu braku pieniędzy.

— Podczas shutdownu możemy robić nieodwracalne rzeczy, które są dla nich [Demokratów — red.] niekorzystne, takie jak zwalnianie dużej liczby ludzi, pozbywanie się rzeczy, które oni lubią, eliminowanie programów, które lubią — ostrzegł prezydent Trump.

Według sondażu przeprowadzonego przez pracownię Marist Poll we wtorek wieczorem, jeszcze przed rozpoczęciem shutdownu, 38 proc. obwiniało Republikanów, a 27 proc. Demokratów, przy czym 31 proc. wskazuje palcem na obie partie.

Kapitol Stanów Zjednoczonych w pierwszym dniu shutdownu, 1 października 2025 r.Bonnie Cash/UPI Photo via Newscom / PAP

Kapitol Stanów Zjednoczonych w pierwszym dniu shutdownu, 1 października 2025 r.

Zapytany, czy obawia się, że Trump może spowodować trwałe szkody w amerykańskiej administracji federalnej, demokratyczny senator Sheldon Whitehouse z Rhode Island odpowiedział, według CNN: — Oczywiście, kto by się nie obawiał? Mamy u władzy szaleńca.

Joseph E. Stiglitz, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, obwinił za paraliż budżetowy „rząd kierowany przez oligarchów, którzy nie dbają o najbiedniejszych”.

— Republikanie woleli shutdown niż dostęp do opieki zdrowotnej dla biednych — skomentował amerykański ekonomista w wywiadzie dla AFP w środę na marginesie debaty we francuskim Zgromadzeniu Narodowym na temat opodatkowania majątku najbogatszych.

Joseph Stiglitz podczas seminarium "Przyszłość demokracji: dlaczego ma to znaczenie?". Santiago de Chile, 22 lipca 2025 r.EPA/ELVIS GONZALEZ / PAP

Joseph Stiglitz podczas seminarium „Przyszłość demokracji: dlaczego ma to znaczenie?”. Santiago de Chile, 22 lipca 2025 r.

Według Stiglitza „Demokraci domagali się jedynie dostępu do opieki zdrowotnej dla bardzo biednych i kontynuacji Obamacare”.

Paraliż fiskalny „jest tym, co otrzymujecie, gdy macie rząd kierowany przez oligarchów, którzy nie dbają o najbiedniejszych ludzi w twoim społeczeństwie”, utrzymywał ekonomista, były doradca administracji Billa Clintona światopoglądowo bliski Demokratom.

Z kolei Donald Trump utrzymuje, że to Demokraci „chcą wszystko zamknąć, a nie my”.