Ustronianka: „dajemy konsumentom wybór”
W gazetce promocyjnej Kauflandu, obowiązującej od 2 do 8 października 2025 r., pojawiła się oferta wody Ustronianka w butelce 3,001 litra w cenie 2,69 zł. Wyraźnie zaznaczono, że produkt „nie podlega systemowi kaucyjnemu”. Na reakcje nie trzeba było długo czekać. Eksperci rynku i konsumenci zaczęli dyskutować, czy tego typu działania są zgodne z duchem nowego prawa, które ma na celu ochronę środowiska.
Jakie butelki są objęte systemem kaucyjnym?
Co mówi Ustronianka na temat swojej butelki 3,001 l?
Jakie kontrowersje wywołała kampania Kauflandu?
Co sądzą eksperci o działaniu Ustronianki?
Zapytana o powody takiego rozwiązania Ustronianka broni swojej decyzji, podkreślając, że butelka o pojemności 3,001 l nie jest nowością w jej ofercie. „Od ponad 20 lat butelka 3,001 l funkcjonuje w ofercie Ustronianki i wykorzystywana jest do produkcji zarówno wody, jak i napojów, które trafiają na rynek polski oraz na rynki zagraniczne. Teraz zyskuje dodatkowe znaczenie – jako praktyczna alternatywa dla produktów objętych systemem kaucyjnym” – tłumaczy Karina Sodzawiczny, asystentka prezesa zarządu Ustronianki, w odpowiedzi przesłanej do redakcji money.pl.
Producent wody podkreśla, że wprowadzenie tej pojemności jako alternatywy dla objętych kaucją butelek jest odpowiedzią na potrzeby konsumentów. „Jako producent z ponad 45-letnim doświadczeniem od zawsze odpowiadaliśmy na zmieniające się potrzeby rynku i oczekiwania konsumentów. Dzięki tym działaniom klienci zyskują możliwość wyboru. Konsumenci mogą sięgać zarówno po produkty objęte kaucją, które wkrótce pojawią się w sprzedaży pod marką Ustronianka, jak i po warianty, które nie podlegają systemowi kaucyjnemu” – czytamy w oświadczeniu.
Kreatywność czy obchodzenie prawa? Eksperci podzieleni
Choć Ustronianka zapewnia, że działa w zgodzie z przepisami, jej decyzja wywołała burzliwą dyskusję. Z jednej strony pojawiają się głosy doceniające możliwość zakupu wody bez dodatkowych opłat kaucyjnych. Z drugiej – krytycy wskazują, że takie działania mogą utrudnić wdrażanie nowych nawyków związanych z recyklingiem i ochroną środowiska.
„To kreatywne obchodzenie przepisów, które w dłuższej perspektywie może zaszkodzić idei systemu kaucyjnego” – komentuje anonimowo jeden z ekspertów rynku opakowań.
Polityczna burza. „Antypolskie cwaniactwo”
Sytuacja z Ustronianką i Kauflandem nie umknęła uwadze polityków. Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko ostro skrytykował działania obu firm. „Nazwijmy rzeczy po imieniu: omijanie systemu to żadne eureka, tylko czyste antypolskie cwaniactwo. Wstyd też dla niemieckiego korpo Kaufland, które w Polsce promuje takie patologie. Ciekawe, czy tak samo robią u siebie w kraju” – napisał w serwisie.
System kaucyjny – co obejmuje?
Przypomnijmy, że system kaucyjny w Polsce, który wszedł w życie w październiku 2025 r., obejmuje:
- plastikowe butelki do 3 l – kaucja 50 gr,
- metalowe puszki do 1 l – kaucja 50 gr,
- szklane butelki wielorazowego użytku do 1,5 l – od 1 stycznia 2026 r. kaucja 1 zł.
Butelki o pojemności większej niż 3 l, takie jak promowane przez Ustroniankę 3,001 l, nie są objęte systemem.