„Basquet Entre Amigos” (pol. „Koszykówka wśród przyjaciół”) – tak nazywają się amatorskie rozgrywki w Villa Devoto, dzielnicy Buenos Aires. To, co wydarzyło się w trakcie jednego ze spotkań, nie ma nic wspólnego z przyjaźnią i szacunkiem do przeciwnika.
Podczas spotkania pomiędzy Colegio de Abogados de San Isidro oraz Tercer Tiempo jeden z zawodników dopuścił się bandyckiego ataku na rywala.
ZOBACZ WIDEO: Od tej strony jej nie znacie. Otylia Jędrzejczak pisze wiersze
Santiago Corbalan Olivera, bo o nim mowa, najpierw uderzył przeciwnika łokciem w szyję. Ofiara napaści upadła na parkiet. Corbalan Olivera na tym jednak nie poprzestał. Za moment nadepnął na głowę rywala. W wyniku tego wybuchła bójka między zawodnikami obu drużyn.
Komisja dyscyplinarna Basquet Entre Amigos zareagowała natychmiast. Jak informuje portal ole.com.ar, dożywotnio wykluczyła Corbalana Oliverę ze wszystkich zawodów organizowanych przez tę instytucję za „powtarzającą się agresję” i „poważne, brutalne zachowanie”. Sankcja ta jest nieodwracalna.
Co ciekawe, sprawca napaści jest członkiem Izby Adwokackiej San Isidro (zgodnie z nazwą zespołu).
Dodatkowo, mecz został zweryfikowany jako przegrany dla Colegio de Abogados de San Isidro (20-0 dla Tercer Tiempo). Trzech zawodników drużyny, w której występował poszkodowany koszykarz – Gonzalo Zungri, Federico Romero i Sat Kalil – otrzymało czteromeczowe zawieszenie za odpowiedź na atak.