— Bierzemy udział w największej, historycznej transformacji sił zbrojnych Rzeczpospolitej — zaznaczył Władysław Kosiniak-Kamysz. — Jest pełne zrozumienie ze strony ministerstwa finansów i Banku Gospodarstwa Krajowego — dodał.
Szef MON przekazał, że do pocisków Amraam będą miały dostęp tylko Stany Zjednoczone i Polska. — Wszystkim tym, którzy się przyczynili, bardzo dziękuję — powiedział.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Rosyjskie prowokacje w Polsce. „Nie brakuje tygodnia”
Minister obrony został zapytany także o incydent z rosyjskim kutrem koło Szczecina oraz o doniesienia na temat wysyłanie przez Rosjan do Polski materiałów wybuchowych w puszkach po kukurydzy. — Nie brakuje tygodnia, żeby działały wszystkie służby — oświadczył.
— Ta specyfika działań Federacji Rosyjskiej, sprawia, że pozyskiwanie ludzi ma miejsce na terenie całej Europy. Współpraca jest tu konieczna — wyjaśnił.
Szef MON zaznaczył, że „dziwne zachowania” statku cywilnego koło gazociągu zaobserwowała Straż Graniczna. — Podjęła skuteczne działania. Dochodzi do działań prowokacyjnych. Musimy być rozważni. Interweniować stanowczo, ale z głową. Tak było w tym przypadku — dodał.
Szef PSL o przyszłości Polski 2050. „To oni decydują”
— Niezmiennie kibicuję Szymonowi Hołowni w jego misji ubiegania się o stanowisko Wysokiego Komisarza do spraw Uchodźców w ONZ — podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz, dopytywany o formację, z którą jego PSL był w koalicji.
— To ludzie Polski 2050 decydują, kogo wybierają — dodał.