Victor Orban zwrócił się w czwartek w mediach społecznościowych bezpośrednio do Donalda Tuska. „Rosja jest w stanie wojny. Ukraina jest w stanie wojny. Węgry nie. Rozumiem, że zdecydowanie stoisz po stronie Ukrainy. Proszę, zrozum, że my zdecydowanie stoimy po stronie Węgier” — napisał.

„Twoje pytanie brzmi: »kto wygra wojnę rosyjsko-ukraińską?«. Moje pytanie brzmi: »jak możemy zakończyć wojnę, uratować dziesiątki tysięcy istnień ludzkich i zapewnić bezpieczeństwo Węgrom?«. Dążysz do wygrania wojny, którą uważasz za swoją. Ja pragnę zapewnić, że zwycięży pokój” — oświadczył premier Węgier.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Wymiana Donalda Tuska z Victorem Orbanem

Wpis premiera Węgier to odpowiedź na wcześniejszy post Donalda Tuska, w którym polski premier przypomniał, że to Rosja rozpoczęła wojnę w Ukrainie. „To oni zdecydowali, że żyjemy w czasach wojny. W takich czasach jedyne pytanie brzmi: »po której stronie stoisz?«” — ocenił Polski premier.

„Grasz w niebezpieczną grę, narażając życie i bezpieczeństwo milionów Europejczyków” — napisał jeszcze we wtorek na platformie X premier Węgier Viktor Orban, komentując wypowiedź premiera Polski o tym, że wojna w Ukrainie jest też „naszą wojną”.

W czwartek Tusk i Orban skonfrontowali się też na żywo w Kopenhadze. Premier Węgier niespodziewanie pojawił się na briefingu polskiego szefa rządu podczas szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Obaj zapozowali do wspólnego zdjęcia, po czym głos zabrał Orban. Nie zabrakło uszczypliwości.