W czwartek 2 października w późnych godzinach popołudniowych rozpoczęła się wielka feta zawodników z kibicami w samym sercu Torunia. Tłumy fanów zgromadziły się na rynku staromiejskim, gdzie mogli raz jeszcze podziękować swoim ulubieńcom za historyczny sukces, ponieważ złoty medal drużynowych mistrzostw Polski w „Grodzie Kopernika” ostatni raz mogli celebrować w… 2008 roku!
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Na starym rynku na kibiców czekała moc atrakcji. Zawodnicy na scenę wjechali na słynnej ciuchci, która dała się poznać z pierwszego finału Pres Grupa Deweloperska Toruń — Orlen Oil Motor Lublin na Motoarenie im. Mariana Rosego.
Punktem kulminacyjnym było jednak wystąpienie właściciela klubu sportowego, Przemysława Termińskiego, który wszem i wobec ogłosił, że skład zespołu na sezon 2027 został już zamknięty!
Wtedy wszystko będzie jasne!
Pięciokrotni mistrzowie Polski coraz bardziej słyną w środowisku żużlowym ze stabilizacji i długoletniego planu. Włodarze klubu z Torunia chcą podążać tą drogą i zapowiedzieli, że 9 października na uroczystej gali, kończącej sezon 2025, poznamy skład, który będzie reprezentować „Anioły” w kolejnych latach.
Wszystko wskazuje na to, że dwaj liderzy, Emil Sajfutdinow i Patryk Dudek przedłużą swoje kontrakty do końca sezonu 2027. Ich pozostanie może spowodować, że torunianie będą chcieli zawojować PGE Ekstraligę na kilka lat.
Rozstania i podziękowania
Celebracja kibiców wraz z żużlowcami toruńskiego klubu był jednym z ostatnich wspólnych momentów dla Jana Kvecha. Czeski żużlowiec opuszcza ekipę podopiecznych trenera Piotra Barona ze względu na regulaminowy wymóg posiadania zawodnika do lat 24. W przyszłym sezonie stały uczestnik cyklu Speedway Grand Prix obchodzić będzie bowiem 25-te urodziny. Koledzy Kvecha z kadry dali do zrozumienia, że będzie im go bardzo brakować.
— Niestety, na razie jest taki przepis, jak zawodnik U24. Gdyby udało nam się zrobić przepis do lat 25, to zostałbym z wami na kolejny sezon (śmiech). Bardzo wam dziękuję za ten rok. Jak będzie tylko okazja, z miłą chęcią będę tutaj wracał — mówił Jan Kvech do zgromadzonych kibiców pod sceną.
Ogromne wzruszenie pojawiło się na twarzy również żywej legendy żużla w tym mieście, Jana Ząbika. — Łamie mi się głos, bo jest was tutaj tak dużo. Czuję ogromne wzruszenie i wyrazy podziękowania — mówił do lokalnej społeczności były żużlowiec i trener.
Do atrakcji należały również elementy artystyczne. Na wielkim telebimie wyświetlono różne filmiki z udziałem Mikkela Michelsena i jego umiejętności tanecznych, a także z głośników został odtworzony utwór wykonany przy pomocy sztucznej inteligencji, który opisywał cały 2025 rok w wykonaniu torunian. Nie zabrakło także sławnego „We Are The Champions” zespołu Queen.
Szampańska zabawa trwała do późnych godzin, zaś kibice długo nie opuszczali rynku, świętując dalej w okolicznych pubach.