Zapowiedziana w czwartek rozbudowa linii kolejowej 201 z Osowej do Gdyni i utworzenie trzeciego toru wymuszą rozbiórkę i budowę nowych wiaduktów na Karwinach. – Trwają spotkania, na których ma zostać ustalona partycypacja nas, Urzędu Marszałkowskiego i PKP w kosztach – tłumaczą urzędnicy.
Budowa nowych wiaduktów na Karwinach „wypadła” z inwestycji poprzednich władz Gdyni
Przypomnijmy, że w lutym 2021 r. ówczesne władze Gdyni ogłosiły, że węzeł Karwiny będzie budować firma MTM, inkasując za pracę 101,7 mln zł. Na tę informację zareagował zarząd PKP Polskich Linii Kolejowych. W oficjalnym komunikacie władze spółki poinformowały, że Gdynia zmieniła zakres inwestycji przebudowy węzła Karwiny, który nie przewiduje przebudowy nowych wiaduktów, co oznacza komplikację kolejowych inwestycji.
Władze spółki podkreślały, że jest to niezbędne, by utworzyć trzeci, ok. 15-kilometrowy tor od stacji Gdynia Stadion do Osowej, potrzebny, aby:
- modernizować linię kolejową nr 201 pomiędzy Gdynią i Kościerzyną,
- zachować przepustowość przejazdu PKM,
- przewozić bezproblemowo ładunki z i do gdyńskiego portu.
Za przebudowę wiaduktów miała odpowiadać kolej
Władze Gdyni odpowiadały stanowczo, że miasto przygotowało rozszerzony o przebudowę projekt wiaduktów, ale – ich zdaniem – za prace budowlane powinna odpowiadać kolej. Warto wiedzieć, że aneksowany przed laty projekt trafił do szuflady, a węzeł Karwiny będzie budowany po przetargu w formule „Zaprojektuj i wybuduj”, gdzie konieczne było stworzenie zupełnie nowej dokumentacji projektowej.
W sprawę włączył się marszałek województwa pomorskiego, który jest dysponentem środków unijnych. Ustalono, że Samorząd Województwa Pomorskiego zapisze tę inwestycję jako priorytetową w ramach „Funduszy Europejskich dla Pomorza” na lata 2021-2027, a sam wiadukt, dzięki któremu powstanie oczekiwany trzeci tor, będzie potraktowany jako II etap inwestycji węzeł Karwiny.
Zgoda po interwencji marszałka województwa pomorskiego
Władze Gdyni na taką opcję przystały. Przy okazji na spotkaniu w Warszawie padła deklaracja, że miasto będzie partycypować w inwestycji w ramach wkładu własnego, ale tylko w wysokości do 10 mln zł.
– To bardzo budujące spotkanie, które pokazało przyszłość jednego z najważniejszych węzłów komunikacyjnych w Gdyni z myślą o wyzwaniach transportowych na wiele lat do przodu – opowiadał Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
Po opracowaniu koncepcji rezerwy pod czwarty tor i poszerzenia wiaduktu, a także oszacowaniu kosztów miało zostać podpisane porozumienie pomiędzy PKP Polskimi Liniami Kolejowymi SA, Pomorskim Urzędem Marszałkowskim, Gdynią i Pomorską Koleją Metropolitarną.
Nowe władze miasta w kampanii krytykowały poprzedników
W 2024 r. ekipa rządząca z prezydentem Wojciechem Szczurkiem na czele decyzją wyborców przestała rządzić miastem. Pojawiła się nowa – z prezydent Aleksandrą Kosiorek, która swoją kampanię oparła w dużej mierze na krytyce działań ówczesnego wiceprezydenta Gdyni Marka Łucyka.
Węzeł Karwiny: skończony, ale krytykowany
Korki, zatory i nerwy kierowców trwały przez długie miesiące. Ostatecznie węzeł powstał nie tylko z opóźnieniem, ale w innym kształcie, niż wcześniej planowano, a sprawa trafiła do CBA. Instytucja kontrolowała dokumenty związane z inwestycją, przesłała nowym władzom miasta pokontrolny raport, a te zawiadomiły w tej sprawie prokuraturę.
Jest zawiadomienie do prokuratury ws. węzła Karwiny. Efekt raportu CBA
Przetarg na rozbudowę linii 201
PKP PLK ogłosiła w czwartek przetarg dotyczący zaprojektowania i realizacji prac budowlanych na 12-kilometrowym odcinku między Gdańskiem Osową a Gdynią Główną oraz na 1,5-kilometrowym odcinku linii nr 202 na włączeniu do stacji Gdynia Główna.
Zapowiedziano przebudowę stacji i przystanków, ale nie tylko.
– Zostanie wymieniona nawierzchnia kolejowa. Na trasie dobudowany zostanie trzeci tor, który zwiększy jej przepustowość, umożliwiając prowadzenie ruchu z większą liczbą pociągów pasażerskich i towarowych. Trasa na całej długości zostanie także zelektryfikowana – mówi Przemysław Zieliński, rzecznik PKP PLK.
W dokumentacji przetargowej informacji o wiaduktach nie ma. Zapytaliśmy władze miasta, na jakim etapie są rozmowy w sprawie. Warto dodać, że w marcu miały zapaść decyzje dotyczące ewentualnego dofinansowania z ministerstwa infrastruktury na inwestycję.
Nowy wiadukt na węźle Karwiny? W marcu decyzja
Co z rozbiórką i budową wiaduktów na Karwinach?
Jak się okazuje, żadnego porozumienia w związku z wiaduktami na razie nie ma.
– W środę mieliśmy spotkanie z władzami PKP PLK w Gdańsku w sprawie koordynacji działań i budowy wiaduktów nad linią 201. Wspólnie poszukujemy możliwości formalnoprawnych na wspólną, tudzież równoległą realizację na styku dwóch podmiotów. Chcemy osiągnąć porozumienie trójstronne między władzami Gdyni, marszałkiem województwa pomorskiego co do podziału zadań i formy partycypacji w inwestycji – mówi Tomasz Gałązka, dyrektor ds. inwestycji.
Jak dodaje, wspólnie z PKP uznano, że wiadukty i linia kolejowa powinny mieć inną postać. Nowy projekt zawierałby trzy tory i jeden tor dodatkowy.
– Określono założenia, na podstawie których zostaną zaprojektowane te nowe obiekty. Prace budowlane mogłyby się rozpocząć nie wcześniej niż w 2028 r. – wskazuje Tomasz Gałązka.
Nieoficjalnie wiadomo, że z budżetu marszałka województwa pomorskiego ma pochodzić 40 mln zł. Podobna kwota miałaby zostać sfinansowana z budżetu PKP PLK. Reszta miałaby pochodzić z budżetu Gdyni. Szacowany koszt inwestycji wynosi ok. 150 mln zł.
– Do końca roku sytuacja powinna się w pełni wyklarować – kończy Tomasz Gałązka.