Według nieoficjalnych, niepotwierdzonych na ten moment informacji, popularny polski influencer, zawodnik freakfight został aresztowany.

  • Wygląda na to, że Denis Załęcki został aresztowany w Toruniu przez antyterrorystów,
  • Według Natana Marconia zatrzymanie dotyczy przeszłych spraw, wczorajszej akcji z bronią i maczetami oraz materiałów, które Denis sam publikował w sieci,
  • Nie wiadomo jakie zarzuty zostaną postawione. Na oficjalny komunikat prokuratury trzeba jeszcze poczekać.

Denis Załęcki to polski zawodnik freakfight, kojarzony przede wszystkim z federacjami Fame MMA, High League, czy Clout MMA. Wiele osób kojarzy go również z głośnym związkiem (dziś już zakończonym) z Sandrą. Ostatnio wokół jego osoby w rodzinnym Toruniu działo się sporo.

W mieście pojawiały się banery wymierzone przeciwko niemu, ale szybko odpowiedziano kontrą – transparentami uderzającymi w jego przeciwników. Pojawiały się też doniesienia o napięciach ze środowiskiem Elany, które miało pojawić się pod blokiem, w którym mieszka Sandra.

Denis Załęcki aresztowany

„Bad Boy Jr”, czyli Marek, który bardzo blisko trzyma się z Denisem Załęckim poinformował, że polski freakfighter został aresztowany. Takie same wieści płyną także z profili związanych ze światem kibicowskim oraz między innymi od Natana Marconia. Wydaje się więc, że jest to rzeczywiście prawda.

Według dostępnych informacji, antyterroryści mieli wyprowadzić Denisa z galerii.

Załęcki sam niedawno zapewniał, że nie jest poszukiwany przez policję i dementował medialne doniesienia, jakoby miał unikać organów ścigania. Teraz jednak sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie jego własna aktywność w sieci mogła przyczynić się do zatrzymania. Mowa między innymi o sytuacji sprzed bloku, w którym przebywała Sandra.

To samo pisze między innymi Natan Marcoń.

Natan przekazuje obecnie chyba najwięcej wieści. Według niego, chodzi o jakieś sprawy związane z przeszłością Denisa:

Aresztowanie ma o wiele szerszy kontekst. Odnosi się nie tylko do wcześniejszych wydarzeń, ale także do wczorajszej akcji z użyciem broni palnej i maczet oraz całego zestawu materiałów publikowanych ostatnio w internecie.

 

Można bez ogródek stwierdzić, że Denis sam sobie zaszkodził – to właśnie na podstawie jego własnych publikacji podjęto decyzję o zatrzymaniu.

Wkrótce ma się też pojawić komunikat prokuratury.

Nie wiadomo, czy Denis będzie miał postawione jakiekolwiek zarzuty i w jakiej sprawie w ogóle go zatrzymano. Wszystko opiera się w tym momencie o domysły i spekulacje, które zapewne doczekają się jakiegoś oficjalnego komentarza.