Tom Clare, prawnik Macronów, powiedział w rozmowie z BBC, że Brigitte Macron uważa insynuacje dotyczące jej płci za „niesamowicie przygnębiające”. Sprawa ma też „rozpraszać” prezydenta Francji.
— Jak w przypadku każdego, kto musi przeskakiwać między karierą zawodową a życiem rodzinnym, gdy jego rodzina jest atakowana, odbija się to na nim. Nie jest on na to odporny tylko dlatego, że jest prezydentem kraju — powiedział adwokat.
Zgodnie z jego zapowiedzią, Macronowie przedstawią „świadectwa ekspertów” i są przygotowani, aby dowieść, że twierdzenia na temat Brigitte Macron są nieprawdziwe. — To niezwykle przygnębiające, gdy zdajesz sobie sprawę, że trzeba przedstawiać tego typu dowody — stwierdził Clare.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
— Jeśli ta nieprzyjemność i dyskomfort, na który [Brigitte Macron] naraża się w ten sposób, są wymagane, aby wszystko wyjaśnić i powstrzymać insynuacje, to jest ona w 100 proc. gotowa, aby ponieść ten ciężar — zapewnił prawnik.
- Jakie dowody przedstawią Macronowie?
- Kto jest oskarżoną w sprawie o zniesławienie?
- Ile dzieci ma Brigitte Macron?
- Co mówi prawnik Macronów o insynuacjach dotyczących płci?
Macronowie najprawdopodobniej przedstawią w sądzie zdjęcia Brigitte z czasu, gdy była w ciąży i wychowywała dzieci. Francuska pierwsza dama ma troje dzieci z poprzedniego małżeństwa: syna i dwie córki.
Candace Owens to była komentatorka prawicowego portalu Daily Wire i bardzo popularna w mediach społecznościowych influencerka. Wielokrotnie twierdziła ona, że Brigitte Macron jest biologicznym mężczyzną. Podobny pogląd przedstawiali wcześniej francuscy blogerzy Amandine Roy i Natacha Rey. W 2024 r. prezydent i pierwsza dama wygrali z nimi proces o zniesławienie, ale sąd wyższej instancji pozytywnie rozpatrzył odwołanie. Macronowie złożyli więc apelację. Z kolei w lipcu przygotowali pozew przeciwko Owens przed sądem w USA.