Jak podaje „The Moscow Times”, dochody budżetu federalnego Federacji Rosyjskiej ze sprzedaży ropy naftowej i gazu we wrześniu spadły o 24,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Według dziennikarzy, dochody ze sprzedaży tych surowców, które stanowią około jednej czwartej dochodów rosyjskiego skarbu państwa, wyniosły w zeszłym miesiącu 582,5 mld rubli. W porównaniu z sierpniem, cena za ropę naftową i gaz wzrosły o 15,3 proc.
Jednocześnie, według wyników za dziewięć miesięcy, dochody z ropy naftowej i gazu były o 20,6 porc. niższe niż rok wcześniej i wyniosły 6,61 bln rubli.
Należy zauważyć, że pod koniec ubiegłego roku, podczas opracowywania budżetu na 2025 r., rosyjskie Ministerstwo Finansów spodziewało się uzyskać w tym roku 10,94 bln rubli dochodów z ropy naftowej i gazu, z czego 1,8 bln rubli miało zostać zasilone przez Fundusz Dobrobytu Narodowego.
„Jednak spadek cen ropy naftowej i umocnienie rubla zmusiły władze wiosną do obniżenia prognozowanej wielkości dochodów ze sprzedaży surowców energetycznych o prawie jedną czwartą planu – do 8,32 bln rubli. We wrześniu, przygotowując kolejne poprawki do budżetu na 2025 rok, Ministerstwo Finansów nieznacznie poprawiło oczekiwania – do 8,65 bln rubli” – czytamy w artykule.
Gazeta przypomina, że w ubiegłym roku do budżetu federalnego wpłynęło 11,13 bln rubli z tytułu sprzedaży ropy naftowej i gazu. Eksperci twierdzą, że dochody Rosji z eksportu ropy utrzymują się na najniższym poziomie od prawie pięciu lat, co zmniejsza wpływy z podatków i pogłębia spowolnienie gospodarcze w kraju.
Europa rezygnuje z rosyjskich surowców
Unia Europejska nie zrezygnowała jeszcze całkowicie z rosyjskiego gazu. Rzeczniczka UE ds. energii Anna-Kaisa Itkonen poinformowała, że osiem krajów nadal kupuje rosyjskie „błękitne paliwo”. Oprócz Węgier i Słowacji, gaz z Rosji importują Belgia, Francja, Grecja, Holandia, Portugalia i Hiszpania.
Czytaj też:
Turcja się nie ugnie. Żądanie Trumpa odrzuconeCzytaj też:
Węgry odcinają się od Rosji? Rekordowy kontrakt na dostawę gazu