- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
— Hamas pokazał, jak to już wielokrotnie czynił, że jest gotowy na pokój. W ten sposób otworzyła się szansa na trwały pokój w naszym regionie — ocenił Erdogan. — Zatrzymanie rozlewu krwi i zaprowadzenie pokoju jest całkiem możliwe, jeśli wszystkie strony będą działać z poczuciem odpowiedzialności — powiedział o planie Donalda Trumpa.
— Natychmiastowe zaprzestanie izraelskich ataków jest kluczowe — podkreślił turecki przywódca. Erdogan zapewnił, że Turcja „intensywnie pracuje nad powstrzymaniem ludobójstwa w Strefie Gazy, mobilizując wszystkie swoje zasoby na każdym polu, od pomocy humanitarnej po kontakty dyplomatyczne”.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
- Jakie punkty planu Trumpa zaakceptował Hamas?
- Co powiedział Erdogan o możliwości pokoju?
- Jakie działania podejmuje Turcja w Strefie Gazy?
- Jakie ultimatum postawił Trump Hamasowi?
Minister spraw zagranicznych Turcji Hakan Fidan stwierdził natomiast, że „zawsze istnieje możliwość, iż Netanjahu zacznie sabotować plan Trumpa i myślę, że taki jest jego zamiar”. „Potrzebujemy powagi i determinacji USA” — dodał.
Szef tureckiej dyplomacji zauważył też, że oświadczenie prezydenta USA o tym, że nie pozwoli na aneksję Zachodniego Brzegu, jest „w istocie historycznym punktem zwrotnym w kontekście relacji USA–Palestyna–Izrael”.
W piątek Hamas poinformował, że zaakceptował niektóre punkty planu pokojowego prezydenta USA, w tym uwolnienie wszystkich izraelskich zakładników, ale inne wymagają dalszych ustaleń. Trump ocenił, że z oświadczenia Hamasu wynika, iż jest on gotowy na długotrwały pokój. Amerykański przywódca wezwał Izrael do natychmiastowego zaprzestania bombardowania Strefy Gazy.
Prezydent USA przedstawił swoją propozycję pokojową w poniedziałek. W piątek dał Hamasowi ultimatum, żądając odpowiedzi do niedzieli i grożąc eskalacją działań zbrojnych w wypadku odmowy.