• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Netanjahu powiedział Trumpowi, że nie ma się z czego cieszyć i że odpowiedź Hamasu „nic nie znaczy” — napisał w niedzielę Axios na podstawie dwóch źródeł zaznajomionych z rozmową. Według serwisu prezydent USA miał odpowiedzieć Netanjahu: Czemu ty zawsze musisz być tak cholernie negatywny? To zwycięstwo — przyjmij je!

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Trump nie spodziewał się chłodnej reakcji Netanjahu, był nią zirytowany i dlatego zareagował tak ostro — dodał portal.

  • Jak zareagował Donald Trump na słowa Netanjahu?
  • Co powiedział Netanjahu o odpowiedzi Hamasu?
  • Jakie punkty planu pokojowego zaakceptował Hamas?
  • Gdzie mają się odbyć kolejne negocjacje?

Według źródeł Axios przywódcom udało się jednak dojść do porozumienia, mimo „twardej i stanowczej” dyskusji.

Hamas poinformował w piątek wieczorem, że zaakceptował niektóre zapisy 20-punktowego planu pokojowego dla Strefy Gazy przygotowanego przez Trumpa, ale pozostałe wymagają dalszych negocjacji. Premier Izraela już wcześniej zgodził się na pełną propozycję.

Jak informowały media izraelskie, Netanjahu w pierwszej chwili uznał odpowiedź Hamasu za faktyczne odrzucenie propozycji Trumpa.

Amerykański przywódca bał się z kolei, że Hamas odrzuci całość oferty, dlatego jej częściową akceptację uznał za sukces — skomentował Axios.

Przez weekend Trump udzielił kolejnych wypowiedzi, w których przedstawiał swój plan jako szansę dla wszystkich stron, wzywał Izrael do zaprzestania bombardowania Strefy Gazy i groził Hamasowi konsekwencjami, jeżeli odrzuci porozumienie.

W poniedziałek w egipskim Szarm el-Szejk mają się rozpocząć rozmowy dotyczące realizacji planu. W negocjacjach między Izraelem a Hamasem pośredniczą USA, Egipt i Katar.

Według amerykańskich mediów to nie pierwsza sytuacja w ostatnich tygodniach, gdy Trump w prywatnych rozmowach okazał zniecierpliwienie postawą Netanjahu.

W niedzielę amerykański prezydent umieścił w swoich mediach społecznościowych bez żadnego komentarza odnośnik do artykułu „New York Timesa”. Amerykańscy dziennikarze opisali w nim za źródłami, że najnowsza propozycja pokojowa Trumpa i naciski na Izrael, by ją przyjął, są bezpośrednim efektem gniewu prezydenta oraz jego otoczenia na Netanjahu po tym, gdy Izrael zaatakował Katar.

Na początku września izraelskie lotnictwo uderzyło w stolicę tego państwa, Dohę, by zabić przywódców Hamasu. Ten cel się nie powiódł, ale atak wzbudził stanowczą krytykę Kataru, bliskiego sojusznika USA. Według Białego Domu Trump dowiedział się o ataku już podczas jego trwania.

Według dziennika „Wall Street Jorunal” Trump mówił po ataku, że Netanjahu sobie z nim „pogrywa”, ale nie przełożyło się to na publiczną krytykę izraelskiego premiera.