• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Donald Trump pierwotnie ogłosił, że stara się o odzyskanie bazy podczas konferencji prasowej z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem. Szerzej o swoich intencjach mówił podczas powrotu z Londynu na pokładzie prezydenckiego samolotu Air Force One.

Pytany o to, jak zamierza odzyskać lotnisko od rządzących Afganistanem talibów, prezydent USA wyraził pogląd, że talibowie „wiele potrzebują” od Ameryki, a on chce, by baza znajdująca się pod Kabulem trafiła z powrotem pod amerykańską kontrolę.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

  • Jakie działania podejmuje Donald Trump w sprawie bazy Bagram?
  • Dlaczego Trump krytykuje administrację Bidena?
  • Co twierdzi Trump na temat kontroli nad bazą przez Chiny?
  • Od kiedy toczą się rozmowy na temat powrotu bazy pod amerykańską kontrolę?

— To była rażąca niekompetencja, że oni (administracja Bidena) to oddali. Wiecie, to jedna z najpotężniejszych baz na świecie pod względem siły i wielkości. (…) Można tam wylądować czymkolwiek. Można tam wylądować planetą. Wyobrażacie sobie — zrezygnowali z tego za nic? I to godzinę drogi od miejsca, gdzie Chińczycy prowadzą swoje interesy — mówił prezydent Stanów Zjednoczonych.

Trump wielokrotnie wcześniej krytykował opuszczenie bazy przez administrację Bidena w trakcie wycofania wojsk z Afganistanu, twierdząc wbrew faktom, że potem kontrolę nad wojskowym lotniskiem przejęły Chiny.

Według stacji CNN, rozmowy na temat powrotu bazy pod amerykańską kontrolę toczą się co najmniej od marca. Według administracji Trumpa miałoby to służyć wielu celom, w tym śledzeniu działalności Chin, zdobyciu dostępu do minerałów ziem rzadkich, czy zdobyciu przyczółka do operacji antyterrorystycznych przeciwko Państwu Islamskiemu.