Jak opisywaliśmy w poniedziałek w Onecie, do oburzającego zdarzenia doszło 29 września w Lublinie. Na ul. Grygowej mieszkańcy przypadkowo natrafili na potężny stos ubrań wyrzuconych na zielonym terenie z dala od centrum. Gdy doniesienia się potwierdziły, służby rozpoczęły poszukiwania sprawcy. Jak podała straż miejska, nie było to trudne zadanie, gdyż pozostawił po sobie istotny ślad, w postaci danych osobowych.
Gdzie odkryto nielegalne wysypisko śmieci?
Jaką karę otrzymał sprawca wysypiska?
Kiedy musiał uprzątnąć teren sprawca?
Jakie inne incydenty miały miejsce w Lublinie?
Dzikie wysypisko ubrań w LublinieStraż Miejska w Lublinie
Nielegalne wysypisko w Lublinie. Sprawca ukarany mandatem
By zapytać o szczegóły, skontaktowaliśmy się w tej sprawie z rzecznikiem Straży Miejskiej w Lublinie, Robertem Gogolą.
— Sprawcą była najprawdopodobniej osoba prywatna. Została ona zobowiązana, by do soboty uprzątnąć zaśmiecony teren. Nie mam jednak informacji, dokąd mężczyzna przewiózł wyrzucone ubrania — zrelacjonował w rozmowie z Onetem Robert Gogola.
4 października przeprowadzono kontrolę, która wykazała, że pryzma ubrań została uprzątnięta.
Pryzma ubrań na dzikim wysypisku została uprzątniętaStraż Miejska w Lublinie
Jak wskazał rzecznik, sprawca został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. — Jest to najwyższa kwota, jaką można nałożyć za tego typu przewinienie — dodał.
Śmieci w Lublinie. Sprawca namierzony
Nie był to jedyny incydent w Lublinie w ostatnim czasie. Do podobnego doszło również 22 września w pasie drogi przy al. Solidarności.
„Na miejscu stwierdzono dużą ilość odpadów bytowych leżących wzdłuż ekranu dźwiękochłonnego”
— poinformowała straż miejska.
Wysypisko śmieci w Lublinie z dnia 22 wrześniaStraż Miejska w Lublinie
W konsekwencji sprawca został namierzony i ukarany podwójnym mandatem karnym po 500 zł. Nakazano mu również uprzątnąć odpady.