„Głupi żart” o bombie

Piątek po południu przyniósł niebezpiecznie wyglądającą sytuację. 24-letnia Polka, oczekująca na lot do Katanii, przy stanowisku odprawy oświadczyła, że w jej reklamówce znajduje się bomba. Natychmiast zareagowali funkcjonariusze Straży Granicznej, a teren został zabezpieczony. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że był to „głupi żart”. Kobieta została ukarana mandatem w wysokości 500 zł, a linie lotnicze odmówiły jej wejścia na pokład.

  • Jakie incydenty miały miejsce na lotnisku w Krakowie?
  • Ile alkoholu miał nietrzeźwy pasażer?
  • Co zawierała podejrzana paczka?
  • Jakie kary nałożono na pijanych pasażerów?

Zatrzymania i odmowy wjazdu

Jeszcze tego samego dnia po przylocie z Tirany strażnicy graniczni zatrzymali 22-letniego obywatela Albanii, figurującego w bazach danych jako osoba z zakazem wjazdu na terytorium strefy Schengen. Mężczyźnie odmówiono wjazdu do Polski i do czasu powrotu do kraju przebywał w wydzielonych pomieszczeniach lotniska.

Z kolei w sobotę po przylocie z Bergamo zatrzymano 49-letniego Polaka, poszukiwanego przez Sąd Rejonowy w Tarnowie w związku z wyrokiem 7 miesięcy więzienia za oszustwo. Następnego dnia w ręce funkcjonariuszy wpadł 53-latek wylatujący do Dubaju — poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Nowym Sączu za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. Obaj mężczyźni zostali przekazani policji.

Alkohol i agresja

W piątek w nocy funkcjonariusze SG interweniowali wobec 34-letniego obywatela Egiptu, który na pokładzie samolotu z Abu Zabi nie wykonywał poleceń załogi. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.

Do znacznie poważniejszego zdarzenia doszło w sobotę. 35-letni Polak wracający z Brukseli był nietrzeźwy — miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Zachowywał się agresywnie, zaczepiał innych pasażerów, a w pewnym momencie poddusił jednego z nich. Funkcjonariusze musieli użyć środków przymusu bezpośredniego. Mężczyzna został zatrzymany, przyznał się do winy, a jego sprawą zajmie się sąd.

W niedzielę wieczorem kłopot sprawił kolejny nietrzeźwy pasażer — 40-latek lecący z Oslo. Zakłócał porządek na pokładzie i wstawał podczas lądowania. Po interwencji służb uspokoił się, jednak odpowie za naruszenie przepisów Prawa lotniczego.

Podejrzana paczka

Podczas weekendu funkcjonariusze przeprowadzili także akcję minersko-pirotechniczną po zgłoszeniu o podejrzanej paczce pozostawionej na ławce w terminalu T4. Z pomocą specjalistycznego sprzętu i psa wyszkolonego do wykrywania materiałów wybuchowych stwierdzono, że paczka nie stanowi zagrożenia. Właściciela nie udało się ustalić.

Mimo serii incydentów wszystkie interwencje Straży Granicznej przebiegły sprawnie i nie wpłynęły na funkcjonowanie portu lotniczego ani ruch pasażerski.