Polska 2050 podjęła w ubiegłym tygodniu decyzję o rekomendowaniu na stanowisko wicepremiera Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz. W mediach pojawił się scenariusz, że miałaby ona również zastąpić Szymona Hołownię na czele Polski 2050. Okazuje się, że nie wszystkim w partii taki pomysł się podoba.
Polska 2050. Powstaje front przeciwko Pełczyńskiej-Nałęcz
Jak informuje Wirtualna Polska, wewnątrz ugrupowania rośnie front przeciwników wybory Pełczyńskiej-Nałęcz na szefową Polski 2050. Przeciwnicy minister funduszy i polityki regionalnej mają się jednoczyć wokół minister klimatu Pauliny Hennig-Kloski oraz europosła Michała Koboski.
„Oboje w oficjalnych wypowiedziach podkreślają, że nie podjęli jeszcze decyzji w sprawie startu, ale nie wykluczają takiej możliwości. Źródła WP twierdzą, że na początku tygodnia dojdzie do rozmów Hennig-Kloski i Koboski na temat planów i przyszłości partii” – czytamy.
Jeden z rozmówców serwisu z Polski 2050 mówi o możliwości zawarcia „sojuszu taktycznego”. – Bo choć Paulina Hennig-Kloska miała niewiele mniej głosów niż Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w głosowaniu nad rekomendacją na wicepremiera, to był to raczej wyraz sprzeciwu, a nie głosy oddane za. Pewne jest, że partia dyskutuje o silnej kandydaturze, która będzie miała szanse pokonać Pełczyńską-Nałęcz – tłumaczy informator WP.
Przyszłość Polski 2050 w rządzie pod znakiem zapytania? „To dlatego wybór będzie ważny”
Inni rozmówcy portalu zwracają uwagę, że wybór nowego przewodniczącego będzie nie tylko wskazaniem nowego lidera ugrupowania, ale również kierunku, w którym ma ono zmierzać. Tu wizje potencjalnych rywali różnią się znacząco. – Wizja Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz to wiele jej autorskich pomysłów i skręt w stronę lewicowego programu. Z kolei Petru, Hennig-Kloska i Kobosko to stawianie na proeuropejską partię liberalną – podkreśla jeden z nich.
Inny mówi otwarcie, że decyzja w tej sprawie będzie dotyczyła również przyszłości Polski 2050 w rządzie Donalda Tuska. – Wybór nowego szefa zdefiniuje również to, czy chcemy być w rządzie, utożsamiać się z nim, czy będziemy w nieustającym sporze, jakby w opozycji. Nie można być trochę w ciąży i nie można być trochę w rządzie. To dlatego wybór nowego szefa będzie ważny – wyjaśnia.
Na razie jedyną osobą, która zapowiedziała start w partyjnych wyborach jest były lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Pozostali potencjalni kandydaci zachowują wstrzemięźliwość w deklaracjach.
Polska 2050 bez lidera. Hołownia rezygnuje
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował pod koniec września po posiedzeniu Rady Krajowej Polski 2050, że nie zamierza ubiegać się o funkcję wicepremiera w rządzie Donalda Tuska, a także nie będzie startował w styczniowych wyborach na przewodniczącego partii.
Kilka dni później szef Polski 2050 ogłosił, że złożył aplikację w publicznym naborze ogłoszonym przez sekretarza generalnego ONZ na funkcję Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców. Zgodnie z umową koalicyjną, w listopadzie Szymon Hołownia przestanie pełnić funkcję marszałka Sejmu. Zastąpi go na tym stanowisku Włodzimierz Czarzasty z Lewicy.
Czytaj też:
Posłowie chcą odejść z Polski 2050. Zgłosili się do innej partiiCzytaj też:
Kolejna awantura w koalicji? „Fuzja się opóźnia”Czytaj też:
Ważna polityk Polski 2050: Nie jesteśmy niczyją przystawką