Aktualny kontrakt reprezentanta Polski z FC Barceloną wygasa wraz z końcem tego sezonu. Nawet jeżeli Robert Lewandowski przedłuży umowę, to na początku kolejnej kampanii będzie miał już 38 lat. „Sport” podkreśla więc, że jednym z priorytetów „Dumy Katalonii” musi być znalezienie nowego napastnika.
„Wszystko wskazuje na to, że Robert Lewandowski nie przedłuży swojego pobytu po zakończeniu czteroletniego kontraktu. A nawet jeśli zostanie, jego rola będzie coraz bardziej ograniczona. Barca nie może w tym miejscu popełnić błędu i celuje bardzo wysoko – choć lato zapowiada się trudne, bo w Europie dokonano już wielu dużych transferów” – czytamy.
ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć
Katalońska gazeta w gronie potencjalnych następców Lewandowskiego wymienia m.in. Erlinga Haalanda, Juliana Alvareza czy Lautaro Martineza. Sprowadzenie każdego z tych piłkarzy wiązałoby się jednak z ogromnymi kosztami, klub może więc poszukać innej „perełki”, która w najbliższych latach stanowiłaby o sile ataku FC Barcelony.
„Sport” podkreśla, że latem „Duma Katalonii” będzie chciała zakontraktować także lewonożnego stopera oraz silnego bocznego obrońcę. Najważniejsze ma być jednak znalezienie, jak czytamy, „napastnika z najwyższej półki, który w roku wyborów prezydenckich stanie się zapewne transferem gwiazdorskim i nowym symbolem zespołu”.
Dodajmy, że Lewandowski na początku tego sezonu nie ma już tak silnej pozycji jak w poprzednich latach i już kilkukrotnie musiał godzić się z rolą rezerwowego. Polak jak dotąd wystąpił w dziewięciu meczach we wszystkich rozgrywkach. Na boisku spędził łącznie 431 minut. W tym czasie zdobył cztery gole.