CBOS przeprowadził sondaż po tym, jak w nocy z 9 na 10 września polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez nadlatujące ze wschodu drony, a polskie wojsko wraz z sojusznikami z NATO po raz pierwszy w historii zdecydowało o ich neutralizacji.
CBOS zaznaczył, że większość wywiadów „została przeprowadzona 15 września, przed podaniem przez media informacji, że dom w Wyrykach został uszkodzony nie przez szczątki drona, lecz przez rakietę wystrzeloną z polskiego F-16„.
61 proc. badanych reakcję i działania władz państwowych w obliczu naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez nadlatujące ze wschodu drony oceniła pozytywnie, ale tylko 15 proc. oceniło je zdecydowanie dobrze, a najczęstsza odpowiedź na to pytanie brzmiała „raczej dobrze” (46 proc.). 31 proc. oceniło reakcję i działania władz negatywnie, a 8 proc. uchyliło się od oceny.
Polacy ocenili reakcję służb i wojska
73 proc. Polaków wystawiło pozytywną ocenę reakcji i działaniom wojska oraz służb mundurowych: 47 proc. oceniło je „zdecydowanie dobrze”, a 26 proc. „raczej dobrze”. Negatywne oceny działań wojska i służb mundurowych wyraziło 20 proc. ankietowanych: 13 proc. mówiło o nich „raczej źle” a 7 proc. „zdecydowanie źle”. Również 7 proc. nie wyraziło opinii w tej sprawie.
61 proc. pytanych jest zdania, że polski system obrony powietrznej nie jest przygotowany na tego typu incydenty; według 31 proc. — jest przygotowany. 8 proc. nie wybrało żadnej odpowiedzi.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
89 proc. ankietowanych uważa, że nasze państwo powinno wygospodarować dodatkowe środki na inwestycje w system obrony przeciwdronowej: 63 proc. odpowiedziało „zdecydowanie tak”, a 26 proc. „raczej tak”. 6 proc. jest temu przeciwnych, a 5 proc. nie ma zdania.
Według 51 proc. badanych reakcja europejskich sojuszników z NATO na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez drony była wystarczająca. 33 proc. oceniło ją za niewystarczającą. 15 proc. nie ma zdania na ten temat.
62 proc. respondentów uznało za niewystarczającą reakcję Stanów Zjednoczonych i prezydenta Donalda Trumpa; dla 20 proc. była ona wystarczająca, a 18 proc. nie wyraziło swojej opinii.
CBOS zapytało też Polaków o ocenę informacji dotyczących naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej podawanych przez władze, wojsko, czy służby mundurowe. 66 proc. uznało te informacje za wiarygodne: 52 proc. za „raczej wiarygodne” a 14 proc. za całkowicie wiarygodne. 27 proc. badanych ocenia je jako niewiarygodne: 17 proc. „raczej niewiarygodne”, a 10 proc. „całkowicie” niewiarygodne. 7 proc. odmówiło odpowiedzi.
Polacy wskazali, że naruszenie przestrzeni powietrznej było celowe
87 proc. Polaków oceniło, że naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej było celowym i zaplanowanym działaniem, a 6 proc. — że przypadkowym i niezaplanowanym. 7 proc. nie wybrało żadnej z tych odpowiedzi.
67 proc. ankietowanych uznało nadlatujące ze wschodu drony za pierwszy krok nowej fazy agresywnych działań Rosji przeciwko Polsce; dla 16 proc. był to kolejny incydent bez większego znaczenia, a 17 proc. nie wybrało żadnej z tych opcji.
CBOS zapytało też o osobiste odczucia i obawy Polaków związane z naruszeniem naszej przestrzeni powietrznej. 50 proc. osobiście nie czuje się zagrożona — w tym zdecydowanie nie 14 proc., a raczej nie — 36 proc. 48 proc. takie zagrożenie odczuwa, z tego 19 proc. zdecydowanie tak, a 29 proc. raczej tak.
49 proc. zadeklarowało, że nie wie, a 48 proc. że wie, jak należy zachować się w trakcie nalotu dronów.
Sondaż na 800 osobowej próbie dorosłych mieszkańców Polski Centrum Badania Opinii Społecznej przeprowadziło 15 i 16 września metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI).