W tym roku Iga Świątek rozpoczęła wielkoszlemowy Wimbledon od meczu z Poliną Kudermetową. Rosjanka postawiła trudne warunki w pierwszym secie, który ostatecznie przegrała wynikiem 5:7. W II partii zaprezentowała się znacznie słabiej, co wykorzystała Polka, triumfując 6:1.

Ostatecznie był to początek znakomitej passy. Polka wygrała wszystkie rozegrane mecze w Londynie, dzięki czemu po raz pierwszy w karierze okazała się najlepsza w Wimbledonie. Warto dodać, że wcześniej w 2025 roku nie triumfowała w żadnym turnieju.

Po czasie jej obecną dyspozycję na kortach trawiastych docenił właśnie wspomniana Kudermetowa. – Grałam z Igą na trawie. Na trawie gra się z nią o wiele trudniej niż na jakiejkolwiek innej nawierzchni. Naprawdę bardzo rotacyjne uderzenia, zwłaszcza na trawie – podkreśliła Rosjanka na kanale Bolshe! na YouTube.

Następnie Kudermetowa porównała styl gry Świątek i Aryny Sabalenki, z którą także miała już okazję rywalizować. – Aryna prawdopodobnie ma mocniejsze uderzenia, bo naprawdę wkłada w nie całe ciało, a Świątek wkłada w to całe serce i bardziej rotuje piłkę – stwierdziła.

Słowa Rosjanki, przede wszystkim o grze naszej tenisistki na kortach trawiastych, mogą zaskakiwać. W końcu przed zwycięstwem w Wimbledonie podkreślano, iż właśnie na tej nawierzchni Polka radzi sobie najsłabiej, o czym świadczył brak tytułów. W tym roku wszystko się jednak zmieniło.

ZOBACZ WIDEO: Poruszający moment. Po zawodach chłopiec podszedł do polskiej mistrzyni