Poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania Patryk M., znany jako „Wielki Bu”, został zatrzymany 12 września na lotnisku w Hamburgu. Mężczyzna był poszukiwany w związku ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Krajową w Lublinie. Zarzuty wobec niego dotyczą udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, handlu narkotykami i kradzieży aut.
Zatrzymanie było możliwe dzięki współpracy polskich i niemieckich służb. Jak relacjonowała Komenda Główna Policji, Patryk M. został ujęty tuż przed planowanym odlotem do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Wiadomo, że „Wielki Bu” ostatnio przebywał m.in. w Dubaju, czym chwalił się w mediach społecznościowych.
„Wielki Bu” zatrzymany. Ujawniono kulisy akcji
Według doniesień Onetu, do zatrzymania Patryka M. doszło „dosłownie w ostatniej chwili”. „Kiedy funkcjonariusze wspomnianego Wydziału Operacji Pościgowych CBŚP, czyli tzw. Łowcy Cieni, namierzyli »Wielkiego Bu« w Niemczech, trzeba było działać błyskawicznie, bo dowiedzieli się też, że zamierza opuścić ten kraj. Dzięki wsparciu Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Biura Kryminalnego KGP, polski sąd, na wniosek prokuratury, wydał Europejski Nakaz Aresztowania Patryka M. Do systemu trafił on jeszcze tego samego dnia, 12 września, około południa. Polscy policjanci natychmiast skontaktowali się ze swoimi niemieckimi odpowiednikami i wskazali im miejsce, w którym może przebywać poszukiwany” – czytamy.
Zgodnie z prawem międzynarodowym, zatrzymania mogli dokonać tylko przedstawiciele miejscowych służb. Z informacji Onetu wynika, że kiedy niemieccy policjanci przybyli na lotnisko w Hamburgu, „Wielki Bu” przeszedł już kontrolę bezpieczeństwa i czekał na otwarcie bramki przed wejściem na pokład samolotu lecącego do Dubaju. Mężczyzna był zaskoczony widokiem funkcjonariuszy. Nie stawiał oporu przy zatrzymaniu.
Patryk M. przebywa obecnie w areszcie w Hamburgu. Tamtejsza Prokuratura Generalna złożyła wniosek do sądu o wydanie nakazu aresztowania w celu ekstradycji. Decyzja w tej sprawie może zająć od dwóch tygodni do nawet kilku miesięcy.
Czytaj też:
Kradzież samochodu Tuska. „Musimy zakładać ten gorszy scenariusz”Czytaj też:
Przemyt ludzi do Polski w lokomotywach. Maszyniści z Ukrainy zatrzymani