Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wprowadził ograniczenia w dostępie do sejmowego baru „za kratą”, w którym sprzedawany jest alkohol. Zgodnie z decyzją Straży Marszałkowskiej, miejsce to jest teraz dostępne wyłącznie dla posłów, senatorów, europosłów oraz byłych parlamentarzystów.
Zakaz dotyczy gości posłów, którzy nie mogą już korzystać z tego punktu. Kancelaria Sejmu podkreśliła, że decyzja została podjęta z powodów bezpieczeństwa i porządku. Według „Rzeczpospolitej”, krok ten miał związek z częstszymi w tej kadencji incydentami i skandalami w Sejmie, niekiedy związanymi z alkoholem.
Mentzen broni dostępu do alkoholu w Sejmie
Sławomir Mentzen, który był w środę gościem Radia Zet, przyznał, że jest przeciwny wprowadzeniu zakazu alkoholu w Sejmie. – Z tego, co wiem, to imprezy są przede wszystkim w pokojach sejmowych. To, czy będzie sprzedaż alkoholu czy nie, nic w tej sprawie nie zmieni. Natomiast rzeczywiście wieczorami posłowie siedzą w barze „za kratą”. Kilka razy też tam byłem. Jeśli się zabierze tę możliwość, to już w ogóle stracimy jakiekolwiek kontakty ze sobą. Tak można przynajmniej poznać posłów z innej partii, wymienić się perspektywami. Po alkoholu często lepiej się rozmawia. Gdyby tego nie było, to Sejm stanie się trochę mniej ludzkim miejscem – powiedział jeden z liderów Konfederacji.
Za zakazem alkoholu na terenie parlamentu opowiada się partia Razem. – Socjaliści, komuniści nienawidzą innych ludzi, chcą uprzykrzyć im życie i tu mamy kolejny taki przykład – stwierdził Mentzen. – Co pan mówi? Adrian Zandberg nienawidzi ludzi? – zapytał prowadzący audycję Bogdan Rymanowski. – Oczywiście. Co go interesuje, kto z kim pije piwo? Jeden poseł z drugim posłem chce się napić piwa. Przychodzi Adrian Zandberg i mówi: „nie pozwalam, nie możecie pić ze sobą piwa”. Przecież to jest śmieszne – odparł.
Zandberg nie wytrzymał. „To masz problem”
Zandberg odniósł się do wypowiedzi Mentzena. „Krótka piłka, @SlawomirMentzen – albo impreza, albo praca. Jak nie możesz wytrzymać dnia w pracy bez kielicha, to masz problem. Sprzedaż wódki w trakcie posiedzeń Sejmu, pijani posłowie na sali głosowań to patola. Chcesz się napić? Idź sobie do knajpy gdzieś indziej. Po pracy” – napisał na platformie X współprzewodniczący Razem.
twitterCzytaj też:
Awantura w Sejmie. W tle oskarżenia o używanie narkotyków i alkoholu