–1–
—-
- Jak pomyłka organisty wpłynęła na datę urodzenia Wiesława Gołasa.
- Dlaczego młody Wiesław Gołas nosił pseudonim 'Wilk’.
- Co skłoniło Wiesława Gołasa do zaangażowania się w konspirację.
- Dlaczego matka Gołasa nie mogła mu wybaczyć roli gestapowca.
Choć Wiesław Gołas jest powszechnie pamiętany jako genialny aktor komediowy, wcielający się w postać Czereśniaka w serialu „Czterej pancerni i pies”, czy gwiazdora kabaretu „Dudek”, to jego młodość naznaczona była dramatycznymi, heroicznymi, a zarazem tragicznymi wydarzeniami z okresu II wojny światowej.
„Pomyłka pijanego organisty” i noworodek, który zamiast płakać, roześmiał się
Wiesław Gołas urodził się w Kielcach 9 października 1930 roku. Co ciekawe, oficjalne dokumenty urzędowe podają błędną datę 4 października 1930 roku, co miało być wynikiem pomyłki pijanego organisty podczas chrztu.
Od samego początku jego życie zapowiadało się niezwykle: aktor wspominał, że po otrzymaniu pierwszego „klapsa” jako noworodek, nie zapłakał, lecz roześmiał się głośno, co w karierze doświadczonej akuszerki było pierwszym przypadkiem ryczącego ze śmiechu noworodka.
Jego ojciec, Teofil Gołas, był ogniomistrzem w 2. Pułku Artylerii Lekkiej Legionów. Po walkach w kampanii wrześniowej uciekł z transportu do oflagu i zaangażował się w działalność konspiracyjną. Został aresztowany przez Niemców w 1942 roku i zamordowany na Majdanku. Mama Wiesława również działa w konspiracji.
13-latek z pseudonimem „Wilk”. Mały sabotaż, który skończył się dramatem
Po śmierci ojca młody Wiesław (zaledwie 13-letni!) również poszedł w ślady rodziców. Wstąpił do Szarych Szeregów w 1943 roku (inne źródło podaje 1942 rok), przyjmując pseudonim „Wilk”. Jego działalność koncentrowała się na małym sabotażu, kolportażu nielegalnej prasy i akcjach zdobywania broni oraz amunicji Niemcom.
W czasie jednej z takich akcji Gołas o mały włos nie zginął. Niosąc niemiecki schmeisser MP (pistolet maszynowy) owinięty w rozmiękły od deszczu papier pod pachą, potknął się na schodach przy kieleckiej katedrze. Przed upadkiem powstrzymał go żandarm, łapiąc go za łokieć. Niemiec na szczęście nie zauważył lśniącej i wystającej lufy, więc pozwolił chłopcu odejść.
Tortury Gestapo w celi, w której siedział jego ojciec. Gołas nie wydał nikogo
Kres działalności konspiracyjnej Wiesława Gołasa nastąpił jesienią 1944 roku, gdy podczas akcji kradzieży materiałów wybuchowych i unieruchamiania samochodów wojskowych, został przyłapany przez Niemców. Schwytany, miał przy sobie amunicję i konspiracyjną gazetkę „Powstaniec”.
Gołas trafił do więzienia, gdzie został poddany brutalnemu śledztwu przez Gestapo. Był torturowany przez trzy miesiące. Opowiadał swojej córce, że Niemcy bili go nahajem po plecach, gdy siedział na stołku przodem do ściany z rękami wykręconymi do tyłu. Mimo bicia nie wydał nikogo, za co współwięźniowie, widząc jego posiniaczone ciało, robili mu okłady z mokrych szmat.
Większy wstrząs spotkał go, gdy dowiedział się, że został zamknięty w tej samej celi, w której dwa lata wcześniej więziony był jego ojciec, Teofil Gołas. Wiesław, jako najmłodszy więzień (miał zaledwie 14 lat), musiał spać w najgorszym miejscu – przy sanitariacie.
Wiesław Gołas został uwolniony w styczniu 1945 roku. Wspominał później, że trauma z tego okresu „siedzi w człowieku na zawsze”.
Rola, której nie wybaczyła mu mama. Jak Gołas wcielił się w gestapowca, który go torturował
Po wojnie Gołas ukończył warszawską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną, kierowaną przez Aleksandra Zelwerowicza, w 1954 roku.
Choć stał się ikoną komedii, a sławę przyniosły mu role takie jak Tomasz Czereśniak w „Czterech pancernych i pies”, czy Kapitan Sowa w serialu „Kapitan Sowa na tropie”, nie stronił od ról dramatycznych. Zagrał między innymi podoficera SS w filmie „Jak być kochaną” (1962). To była rola, której jego matka nie mogła mu wybaczyć. Sam Gołas przyznał, że wcielając się w tę postać, miał w pamięci „dobry wzór tego gestapowca, który mnie lał podczas przesłuchań w Kielcach”.
Najwybitniejszą kreację dramatyczną stworzył w filmie „Ogniomistrz Kaleń” (1961), a sam stopień wojskowy bohatera skojarzył mu się z ojcem.
Jako aktor kabaretowy był członkiem Kabaretu Dudek (1965-74) i Kabaretu Starszych Panów (1959-66), a jego wykonanie piosenki „W Polskę idziemy” stało się kultowe.
Wiesław Gołas zmarł 9 września 2021 roku. Został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
Źródło: CHILLIZET/ „Gołas. Biografia własnymi słowami”, Agnieszka Gołas-Ners/