W czwartek minister sprawiedliwości Waldemar Żurek ma przedstawić pakiet ustaw dotyczących praworządności. Pytany o odwoływanie prezesów sądów bez wymaganej ustawą zgody KRS odpowiedział, że wie, że jego decyzje mogą budzić emocje. „Trudne czasy postawiły nas przed wyborem: albo poddajemy się dyktatowi ustawy, albo chronimy trójpodział władzy i przywracamy niezależność w sądach” — powiedział w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przemysław Czarnek stwierdził w „Graffiti” Polsat News, że Żurek jest „rewolucjonistą antypraworządnościowym”. Jego zdaniem minister „naraża” się na odpowiedzialność prawno-karną, ponieważ kwestionowanie przepisów prawa oznacza kwestionowanie konstytucji.

  • Czym zajmuje się Waldemar Żurek?
  • Jakie słowa padły ze strony Przemysława Czarnka?
  • Co Waldemar Żurek powiedział o odpowiedzialności?
  • Jak Przemysław Czarnek ocenia działania Żurka?

Minister Żurek powiedział też w rozmowie z „DGP”, że „stanie przed każdym sądem ponieść odpowiedzialność”. Podał przykład, że na Białorusi też istnieją sądy w świetle prawa, ale w rzeczywistości jest to fikcja.

Te słowa spotkały się z ostrą reakcją Przemysława Czarnka. — Został pan ministrem sprawiedliwości w państwie, w którym ekipa, która dzisiaj rządzi, została wybrana w demokratycznych wyborach. Co to ma wspólnego z Białorusią? — spytał w czwartek w Polsat News.

— Czy człowiek pod nazwiskiem Żurek może ewentualnie spojrzeć w lustro i puknąć się w głowę? Bo gada takie głupoty, że dla mnie to jest korzystne […]. Będziemy mieli bardzo wielką łatwość w przywróceniu praworządności po okresie działania Żurka — dodał. Ocenił, że Żurek „sam na siebie donosi”.