W środę sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Zbigniewa Ziobrę. Komisja uznała, że ponosi on odpowiedzialność za nieprawidłowości związane z użyciem systemu Pegasus. Ziobro działania komisji nazwał „teatrzykiem”.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
— Myślę, że proces, który mu się szykuje, zetrze uśmieszek z jego twarzy. Ta sprawa jest megapoważna — powiedział w środę w TVP Info Roman Giertych. Stwierdził, że Ziobro na komisji „sam przyznał, że zainicjował proces kupowania Pegasusa”.
- Co powiedział Roman Giertych o Zbigniewie Ziobrze?
- Jakie zarzuty postawił Roman Giertych Zbigniewowi Ziobrze?
- Co komisja śledcza ds. Pegasusa zrobiła w sprawie Ziobry?
- Jak Zbigniew Ziobro skomentował działania komisji?
Ocenił, że „Ziobro jest »zerowym« prawnikiem”. — On przyznał się więc do podżegania, myśląc, że w ten sposób się broni — powiedział poseł KO.
Stwierdził, że chociaż Ziobro przez lata był prokuratorem generalnym, nie wie, jak się bronić. — Teraz wystarczy wziąć jego własne słowa, oprzeć na nich zarzuty i napisać akt oskarżenia — dodał.
Roman Giertych po przesłuchaniu Zbigniewa Ziobry przez komisję poinformował, że składa na niego zawiadomienie. „Składa fałszywe zeznania, zniesławia i znieważa” — napisał na portalu X.
— Ziobro opluł mnie i oczernił — powiedział. Dodał, że na jego telefonie jednostka badawcza Citizen Lab z Toronto potwierdziła po raz pierwszy obecność Pegasusa. — Mój konflikt z Ziobrą ma chyba najbardziej ostry charakter — stwierdził Giertych. Dodał, że jego zdaniem poseł PiS „to człowiek dogłębnie zdemoralizowany”. — Myślę, że gdyby posiedział 15 lat w więzieniu, toby rzeczywiście miał szansę na poważną zmianę podejścia — dodał.