Jeszcze tydzień temu wydawało się, że Bastian Pedersen będzie w przyszłym sezonie jeździł w PRES Grupie Deweloperskiej Toruń. Ostatecznie jednak torunianie zdecydowali się na zmianę decyzji. Nie dość, że Pedersen nie miał dobrej końcówki sezonu, to dodatkowo sztab szkoleniowy miał wątpliwości, czy charakterologicznie pasuje on do mistrzowskiej drużyny.

Dość szybko rozpoczęto negocjacje z Norickiem Bloedornem i obie strony doszły do porozumienia. Pedersen musiał szukać sobie nowego miejsca pracy. Szansę wykorzystali działacze Bayersystem GKM-u Grudziądz, którzy już ponad miesiąc temu zamknęli skład seniorski, ale cały czas oczekiwali na okazję wśród zawodników U24. Wcześniej najmocniejszym kandydatem do jazdy w GKM-ie był Mathias Pollestad, ale tutaj sprawy się przedłużały przez niepewność władz Stali Gorzów.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Broszko, Pedersen, Suskiewicz i Cegielski

Z naszych informacji wynika, że ostatecznie torunianie zdecydowali się na wypożyczenie Pedersena właśnie do Grudziądza. GKM może odetchnąć, bo obecnie wszystko wskazuje na to, że do sezonu znów podejdą jako faworyci do pierwszej czwórki. W porównaniu do Stelmet Falubaz Zielona Góra mają bowiem solidnego zawodnika U24, którego stać na sprawienie niespodzianki.

Przypomnijmy, że już wcześniej władze GKM-u przekonały na transfer Maksyma Drabika, który zastąpi w zespole Jaimona Lidsey’a. Pedersen nie będzie miał z kolei bardzo łatwego zadania, bo w zdobywaniu punktów będzie musiał zastąpić Jakuba Miśkowiaka. Mimo wszystko przyszłoroczny skład grudziądzan wydaje się być sukcesem prezesa Marcina Murawskiego.

Sam ruch Pedersena wydaje się zaskakujący, bo tuż po ujawnieniu planów torunian, więcej mówiło się o tym, że zawodnik miałby trafić do Orła Łódź. Ostatecznie wydaje się, że do Metalkas 2. Ekstraligi trafi inny z Duńczyków Villads Nagel.