10 października rano fala rosyjskich rakiet i dronów uderzyła w ukraińską sieć energetyczną i obszary mieszkalne, przez co lewy brzeg miasta pogrążył się w całkowitej ciemności. W Zaporożu zginął siedmioletni chłopczyk, a co najmniej 12 cywili zostało rannych.

Przeprowadzony przez Rosję atak wymierzony był w co najmniej 10 obiektów energetycznych w całym kraju. Spowodował pożary, przerwy w dostawach energii elektrycznej i uszkodzenia systemów wodociągowych. Ukraińskie siły powietrzne poinformowały, że stolica znalazła się pod intensywnym ostrzałem rakiet balistycznych i dronów uderzeniowych wymierzonych w kluczową infrastrukturę energetyczną.

Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że po atakach na istotne obiekty energetyczne w stolicy rannych zostało 12 osób, z czego osiem trafiło do szpitali.

„Lewy brzeg stolicy został pozbawiony prądu. Są też problemy z dostawami wody” — napisał w mediach społecznościowych.

Minister energetyki Switłana Hrynczuk poinformowała, że służby ratunkowe pracują nad jak najszybszym przywróceniem dostaw energii. „Energetycy podejmują wszelkie niezbędne działania, aby zminimalizować skutki ataku” — napisała na Telegramie.

Według informacji podanych przez przedsiębiorstwo energetyczne DTEK sześć [z dziesięciu] dzielnic stolicy zostało częściowo pozbawionych prądu, a w całym regionie Kijowa wprowadzono awaryjne przerwy w dostawach energii elektrycznej.

„Już teraz pracujemy nad przywróceniem zasilania — najpierw w obiektach infrastruktury krytycznej. Gdy tylko sytuacja związana z bezpieczeństwem na to pozwoli, pracownicy firm energetycznych ocenią skalę szkód, aby jak najszybciej przywrócić zasilanie wszystkim domom” — poinformowało przedsiębiorstwo.

Ekipy serwisowe pracowały nad przywróceniem dostaw energii elektrycznej w dotkniętych obszarach, a władze wezwały mieszkańców Kijowa i okolicznych dzielnic do oszczędnego korzystania z energii.

W samym Kijowie rosyjskie drony uderzyły też w budynki mieszkalne, podpalając blok w dzielnicy Peczersk, w centrum miasta. Jak podał szef administracji wojskowej miasta Tymur Tkaczenko, strażakom udało się opanować ogień, który ogarnął mieszkania na szóstym i siódmym piętrze.

Gubernator regionalny Iwan Fiodorow poinformował, że w południowym regionie Zaporoża po odniesieniu ran podczas nocnego ataku zmarł w szpitalu siedmioletni chłopiec.

„Tragiczna wiadomość. Siedmioletni chłopiec, który został ranny podczas nocnego ataku Rosjan, zmarł w szpitalu. Lekarze walczyli o życie dziecka do ostatniej chwili, ale obrażenia były zbyt poważne” — napisał Fiodorow na Telegramie.

Władze w Zaporożu poinformowały również, że podczas ataków uszkodzona została infrastruktura gazowa. Regionalny dostawca gazu wezwał mieszkańców i przedsiębiorstwa do tymczasowego ograniczenia zużycia gazu ziemnego.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Ze względów bezpieczeństwa ruch przez tamę Elektrowni Wodnej Dniepru w Zaporożu został tymczasowo zamknięty. — Są to środki zapobiegawcze. Ruch zostanie wznowiony, gdy tylko pozwoli na to sytuacja bezpieczeństwa — oświadczył Fiodorow.

Atak nastąpił prawie trzy lata po rozpoczęciu przez Moskwę kampanii niszczenia ukraińskiej sieci energetycznej — taktyki powtarzanej każdej zimy w celu pogrążenia kraju w ciemności i zimnie.

Jurij Bojeczko, dyrektor generalny amerykańskiej organizacji non-profit Hope for Ukraine, wezwał zachodnich sojuszników do pilnego dostarczenia Kijowowi zaawansowanych systemów obrony powietrznej.

— Nocne ataki rakietowe i dronowe Rosji, które uderzyły w ponad 10 obiektów energetycznych i spowodowały śmierć siedmioletniego chłopca z Zaporoża, nie są działaniami wojennymi. To celowe atakowanie infrastruktury cywilnej w celu terroryzowania ukraińskich rodzin w obliczu zbliżającej się zimy

— powiedział Bojeczko w wywiadzie dla Kyiv Post.

Wezwał kraje zachodnie do wysłania Ukrainie większej liczby systemów Patriot, systemów obrony NASAMS i dalekosiężnych pocisków przechwytujących, aby chronić ukraińską sieć energetyczną.

— Każdy dzień zwłoki oznacza, że zginie więcej dzieci, takich jak ten siedmiolatek. Więcej rodzin będzie marzło w ciemnościach, więcej cywilów ucierpi z powodu przemyślanej kampanii Rosji mającej na celu zniszczenie ukraińskiej sieci energetycznej — powiedział.

— Społeczność międzynarodowa dysponuje technologią, która pozwala powstrzymać te ataki. Pytanie brzmi, czy będziemy w stanie coś zrobić, zanim więcej niewinnych osób straci życie w wyniku zimowej strategii wojennej Putina — dodał.