Ogromnych emocji dostarczyło spotkanie 12. kolejki Betclic III ligi grupy III, w którym Carina Gubin podejmowała LKS Goczałkowice-Zdrój. W 23. minucie na prowadzenie wyszli przyjezdni. Na gola wyrównującego nie trzeba było długo czekać.
Zaledwie pięć minut później pod naciskiem Kacpra Staszkowiana goście wpakowali piłkę do własnej siatki. Pierwsza połowa zakończyła się zatem remisem (1:1). Wszystko wskazywało na to, że spotkanie zakończy się podziałem punktów.
ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć
Nic bardziej mylnego! Łukasz Piszczek, który wszedł na boisko w drugiej połowie, popisał się uderzeniem głową w doliczonym czasie gry. Po jego strzale piłka odbiła się jeszcze od jednego z obrońców Cariny.
W ten sposób futbolówka zmieniła nieco tor lotu i zmyliła bramkarza gospodarzy, Filipa Chadałę. Golkiper mógł tylko odprowadzić wzrokiem piłkę, która wpadła do siatki (nagranie wideo znajduje się na końcu artykułu).
Przypomnijmy, że Piszczek w LKS-ie Goczałkowice-Zdrój pełni dwie funkcję. Łączy grę na boisku z rolą trenera.
Dodajmy, że dla byłego reprezentanta Polski jest to pierwszy gol w bieżącym sezonie. Do tej pory mógł pochwalić się dorobkiem czterech asyst.