Jeszcze nie tak dawno trudno było podejrzewać, że Monaco sięgnie wkrótce po trenera mającego ciepłą posadkę, ale jednak – piłkarze tego klubu witają się właśnie z dotychczasowym opiekunem Unionu Saint-Gilloise, Sebastienem Pocognolim. Belg został zaprezentowany jako nowy szkoleniowiec drużyny z księstwa Grimaldich.

Wczoraj z klubem pożegnał się Adi Huetter, dziś jest już następca. AS Monaco sięga po szkoleniowca na dorobku i jednego z architektów dobrych rezultatów belgijskiego klubu. Sebastien Pocognoli prowadził Royale Union Saint-Gilloise od lipca ubiegłego roku i zdążył wygrać z nią mistrzostwo kraju. Teraz szykuje się do większego wyzwania w Ligue 1.

Sebastien Pocognoli trenerem Monaco. Belg zostaje w Lidze Mistrzów

38-latek podpisał z klubem kontrakt do końca czerwca 2027 roku. W tym sezonie miał już okazję osiągać niezłe wyniki ze swoim dotychczasowym zespołem – pod jego wodzą Royale Union Saint-Gilloise załapał się do gry w Lidze Mistrzów i na dobry początek, w pierwszej kolejce fazy ligowej, rozprawił się z holenderskim PSV Eindhoven, wbijając rywalom trzy gole.

Potem było już troszkę gorzej – w drugiej serii gier górą była ekipa Newcastle, która rozbiła Belgów 4:0.

Pocognoli dalej jednak będzie grał w tej edycji Ligi Mistrzów, przenosiny do Monaco nie pozbawią go tej przyjemności. Ekipa z Księstwa po dwóch kolejkach ma na swoim koncie tylko jedno oczko, ale za to jakie. Remis z Manchesterem City (2:2) zdradza spory potencjał zespołu grającego na co dzień w Ligue 1. Nawet jeśli wcześniej przytrafiła się mu dotkliwa porażka z belgijskim Club Brugge (1:4).

CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW NA WESZŁO:

Fot. Newspix