„Zawsze można grać lepiej, ale znając siebie, swój sposób prezentacji, wiem, że dałem z siebie wszystko i jestem z tego zadowolony” — powiedział Piotr Pawlak po występie w sobotę 11 października, którym zamknął sesję wieczorną czwartego dnia II etapu konkursu chopinowskiego.

Koncert polskiego pianisty zakończył gromki aplauz publiczności. Była owacja na stojąco, były okrzyki i co się nieczęsto zdarza, słuchacze zgromadzeni w Sali Koncertowej Filharmonii Narodowej zaczęli bić brawo, kiedy pianista jeszcze grał.

  • Jakie utwory zagrał Piotr Pawlak?
  • Jakie były reakcje publiczności podczas występu?
  • Jakie osiągnięcia ma Piotr Pawlak?
  • Gdzie studiował Piotr Pawlak?

„Gram przez 50 minut, na widowni panuje cisza, wtedy jeszcze nie mogę się zorientować, jaki ostatecznie będzie odbiór mojego występu. Jeszcze nie skończyłem grać, jeszcze w czasie trwania ostatniej nuty usłyszałem ogromne oklaski. Nie można było się z tego nie cieszyć” — powiedział pianista.

„Podobnie czułem ogromną radość i ulgę po ogłoszeniu wyników, gdy już wiadomo było, kto przeszedł do II etapu. Udało mi się przebić sufit, przecież dwukrotnie brałem udział w konkursie chopinowskim i odpadałem” — dodał.

„Konkurs chopinowski lubię z kilku powodów — jednak jak zaznaczył pianista — marzyłem o nim jako chłopiec, dosyć łatwo wziąć w nim udział, ponieważ zbędna jest cała złożona logistyka, związana z wyjazdem na konkursy zagraniczne, poza tym dostałem się tym razem z pominięciem eliminacji. I nawet, jeśli w tym konkursie nie przejdzie się do kolejnych etapów, to już sam w nim udział jest poważnym, decydującym krokiem w karierze”.

Piotr Pawlak na zakończenie swego występu zagrał Allegro de concert A-dur op.46, utwór rzadko wykonywany i mało znany.

„Być może, że spora część publiczności, usłyszała ten utwór po raz pierwszy. To właściwie kompozycja niedokończona przez Chopina, praca nad nią kompozytorowi nie szła, wciąż ją przerywał, w końcu opublikował jedynie część pierwszą. Kryją się jednak w tym utworze dziwnie piękne i oryginalne rozwiązania silnie działające na moją wyobraźnię, a ponadto Allegro wyraża moją osobowość. Zaryzykowałem więc, grając to na zakończenie występu — zaznaczył pianista.

„Moi rodzice ogromnie mnie wspierają, zawsze mogę na nich liczyć i na atmosferę naszego domu w Gdańsku — odpowiadał Piotr Pawlak na pytanie o relacje z bliskimi osobami. — Rodzice zawsze są ze mną, ale też pozostawiają mi przestrzeń. Mam ciszę, mogę pracować. Dlatego między etapami pojechałem pociągiem na Wybrzeże: odpoczywałem i ćwiczyłem. Zawsze też pamiętam o tym, co powiedziała mi mama przed konkursem: »Pokaż im to, co kochasz«” — zaznaczył pianista.

Pytany o zajęcia pozamuzyczne i sport odpowiedział: „w zimie tydzień spędzam na nartach, latem tydzień na rowerze; tego lata to się nie udało z wiadomych względów — przygotowywałem się do konkursu” — powiedział z uśmiechem artysta.

Piotr Pawlak (rocznik 1998) jest absolwentem Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku, a obecnie studiuje w International Piano Academy Lake Como. Zwycięzca wielu międzynarodowych konkursów, m.in. V Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Maj Lind w Helsinkach i XI Międzynarodowego Konkursu im. Fryderyka Chopina w Darmstadcie. Laureat Konkursów Chopinowskich w Pekinie (2016), Budapeszcie (2018) i Krakowie (2019), Międzynarodowego Konkursu im. Paderewskiego w Bydgoszczy (2022) i Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego na Instrumentach Historycznych w Warszawie (2023).

Występował w USA, Kanadzie, Japonii, Chinach, Rosji, Gruzji i w większości krajów Europy. Jako solista występował z wieloma orkiestrami, a także na licznych festiwalach, takich jak Kissinger Sommer w Bad Kissingen czy „Chopin i jego Europa” w Warszawie.