Wiele osób zachwyca się występem Jana Ziółkowskiego przeciwko Nowej Zelandii (1:0). Zdaniem niektórych obrońca Romy był nawet najlepszy na boisku. Kazimierz Węgrzyn na antenie TVP Sport lekko studzi jednak zachwyty nad byłym graczem Legii. – Zagrał poprawny mecz – ocenia były obrońca klubów Ekstraklasy. Mówi też, jaka może być przyszłość Ziółkowskiego w Romie. 

Dla Ziółkowskiego sparing z Nową Zelandią był debiutem w reprezentacji Polski. Obrońca zwłaszcza w drugiej połowie popisywał się świetnymi interwencjami i zebrał dobre lub bardzo dobre recenzje. Kazimierz Węgrzyn uważa jednak, że na razie Ziółkowski nie jest zagrożeniem dla Jakuba Kiwiora, Jana Bednarka i Przemysława Wiśniewskiego, jeśli chodzi o miejsce w pierwszym składzie reprezentacji.

Kazimierz Węgrzyn o Janie Ziółkowskim: „Takiej możliwości nie ma”

– Ziółkowski rozegrał poprawny mecz, ale żeby się zachwycać i mówić, że miałby już rywalizować z Wiśniewskim, Bednarkiem czy Kiwiorem? Póki co takiej możliwości nie ma – stwierdził Węgrzyn w TVP Sport.

Ziółkowski po odejściu z Legii do Romy za sześć milionów euro we włoskim klubie na razie dwa razy pojawiał się na boisku, wchodząc z ławki. Węgrzyn uważa, że w Romie ciężko będzie mu się przebić.

– Jeśli nie przebije się do składu, a będzie o to bardzo ciężko, spodziewam się wypożyczenia do słabszego zespołu za jakieś pół roku – mówi były obrońca.

Fot. Newspix.pl

WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO: