We wrześniu reprezentacja Niemiec podejmowała Irlandię Północną w meczu eliminacji do mistrzostw świata 2026. Choć nasi zachodni sąsiedzi odnieśli zwycięstwo (3:1), to jednak nie obyło się bez problemów. Wystarczy wspomnieć, że do 69. minuty był remis (1:1).
Goście na to spotkanie mieli jedną taktykę – długie podania na rosłego napastnika (w Polsce prześmiewczo nazywane jest to „laga na Lewandowskiego”). Po meczu Julian Nagelsmann odniósł się do tego, co zaoferowali ich rywale.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to trafił?! „Golazzo” w lidze meksykańskiej
– Ten styl gry nie jest szczególnie przyjemny dla oka, ale jest skuteczny i niełatwy do obrony – powiedział bez ogródek selekcjoner reprezentacji Niemiec. Słowa te nie zostały dobrze przyjęte w Irlandii Północnej.
Szkoleniowiec drużyny narodowej Michael O’Neill bronił się przed krytyką, mówiąc, że Niemcy też grali długimi podaniami na napastnika. Z kolei były reprezentant kraju Stephen Craigan określił wypowiedź Nagelsmanna jako „nieco lekceważącą”.
Teraz, przy okazji rewanżu, niemiecki szkoleniowiec wrócił do tej sprawy. 38-letni trener przeprosił tych, którzy poczuli się urażeni. Jak zaznaczył, intencja jego wypowiedzi była zupełnie inna.
– Nie miałem na myśli nic złego. Przepraszam, jeśli zostało to odebrane jako brak szacunku. Nie miałem tego na myśli. Grają celnymi, długimi piłkami, mają dobry pomysł. Stwarzają tak wiele sytuacji, ponieważ wystawiają wielu zawodników przed bramką. Trudno ich pokonać – podkreślił.
Dodajmy, że spotkanie Irlandia Północna – Niemcy zaplanowano na poniedziałek (13 października). Początek o godzinie 20:45.