W walce o bilety na młodzieżowe mistrzostwa Europy Polska zmierzy się ze Szwecją. W wymagającej grupie eliminacyjnej Szwedzi jawią się jako jedna z poważniejszych przeszkód w rywalizacji o bilety na turniej, który odbędzie się w Albanii oraz Serbii. W ich składzie znajdziemy talent o polskich korzeniach.

Ludwig Małachowski Thorell to środkowy pomocnik, który za moment będzie świętował największy sukces w karierze. Jego Mjallby AIF przewodzi tabeli Allsvenskan i wkrótce przypieczętuje mistrzostwo Szwecji. Małachowski ma w tym swój wkład, spędził na boisku niemal połowę możliwych minut. Od czerwca jest także reprezentantem kraju w najstarszej kategorii wiekowej. Jaka jest jego historia?

U-21. Szwecja – Polska, dla Szwedów gra Ludwig Małachowski Thorell, talent z polskimi korzeniami

Ludwig Małachowski Thorell urodził się w szwedzko-polskiej rodzinie. Jego tata jest Szwedem, natomiast matka pochodzi z Gdańska. Arkadiusz Stelmach, dyrektor skautingu Wisły Płock, zdradził niegdyś, że Małachowski ma bardzo ciekawe drzewo genealogiczne. W gronie jego przodków znajdziemy… Jana Kochanowskiego, Mikołaja Reja, Andrzeja Frycza Modrzewskiego czy Aleksandra Małachowskiego. Ludwig jest więc potomkiem szlacheckiego rodu Małachowskich herbu Gryf.

Piłkarski życiorys środkowego pomocnika jest na ten moment skromniejszy, chociaż nie jest to postać przypadkowa w szwedzkim futbolu. Wychował się w ogromnej akademii IF Brommapojkarna, przebywał na testach w Juventusie. Do Mjallby AIF trafił z Sandvikens po pełnym sezonie na zapleczu szwedzkiej ekstraklasy. Klub z małego miasteczka podpisał z nim pięcioletni kontrakt i bardzo szybko może się to okazać najlepszą decyzją, jaką Małachowski mógł podjąć.

W międzynarodowej piłce Ludwig Thorell od dawna reprezentuje Szwecję. Rozegrał czternaście spotkań dla kadry U-17, z którą pojechał na młodzieżowe mistrzostwa Europy. Potem pięciokrotnie grał w rok starszym zespole. Teraz, po krótkiej przerwie, znów oglądamy go w juniorskich drużynach Szwedów.

WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI U-21 NA WESZŁO:

fot. Mjallby AIF